Newsy

Wynik 3:0 to najniższy wymiar kary, jaki mogli wymierzyć niebiesko-czerwoni drużynie z Katowic. Mimo że Piast nie oddał zbyt wielu strzałów na bramkę strzeżoną przez Sabelę, gracze z Gliwic często gościli w polu karnym rywali, stwarzając groźne sytuacje, które trzykrotnie zmusiły golkipera Gieksy do kapitulacji.

Jakub Szmatuła, bramkarz Piasta Gliwice już w 58. minucie został zmieniony przez Dariusza Trelę. Powodem była kontuzja zawodnika, która wykluczyła go z dalszej gry. - Jest podejrzenie złamania przegrody nosowej, Jakub uważa, że nic mu nie jest, ale to przecież dorosły człowiek. Przyznam, że wygląda to nieciekawie - komentuje trener, Marcin Brosz.

Szkoleniowcy krótko na pomeczowej konferencji podsumowali spotkanie. W Katowicach pomimo porażki cieszyli się z utrzymania. Pełni szczęścia byli bliscy także gliwiczanie. Zabrakło im trzech minut. - Teraz liczy się Zawisza. Dlatego nadal apeluję o dobrą atmosferę na stadionie jak dziś, a nawet lepsza - stwierdził Marcin Brosz.
 

- Musimy sprawę awansu załatwić w spotkaniu z Zawiszą, myślami jesteśmy już przy Zawiszy - mówili zgodnie tuż po zakończeniu zwycięskiego meczu z GKS Katowice, zawodnicy gliwickiego Piasta. Niebiesko-czerwoni pewnie pokonali GKS Katowice i gdyby nie zwycięstwo bydgoszczan to świętowaliby awans do ekstraklasy.

Do końca wyścigu do ekstraklasy pozostało już tylko dwie kolejki. Teoretycznie szanse na wywalczenie awansu ma jeszcze pięć zespołów. Najwięcej przyznaje się ich Piastowi Gliwice z racji posiadania przewagi punktowej i rozgrywania pozostałych meczy przed własną publicznością na nowym i najlepszym stadionie na Śląsku. To właśnie na gliwicką publiczność i jej pomoc liczą zawodnicy i trenerzy "Piastunek", ten "dwunasty zawodnik" jest najbardziej oczekiwany na finiszu rozgrywek.(ao)

Na ligowym froncie niebiesko-czerwoni z katowiczanami spotkali się poraz pierwszy w sezonie 1963/64. W pierwszym oficjalnym meczu obu zespołów lepsi okazali się gliwiczanie wygrywając 1:0 na wyjeździe. Od tamtej pory w rozgrywkach I i II ligi, Piast z Gieksą pojedynkował się dwadzieścia cztery razy.

Informujemy, że telewizja Orange Sport przeprowadzi transmisję łączoną z meczów Piast Gliwice - GKS Katowice oraz Pogoń Szczecin - Wisła Płock. Początek obu spotkań w niedzielę o godz. 17.00.

Niebiesko-czerwoni do Łęcznej pojechali po komplet punktów i pierwsze zwycięstwo w historii z drużyną z województwa lubelskiego. Wygrana z Bogdanką miała być również kolejnym przystankiem Piasta w drodze do Ekstraklasy. Gospodarze nie zamierzali jednak oddać pola rywalom, zagrali konsekwentnie i agresywnie, pokonując gliwiczan 2:0.

Kazimierz Przybylski, w meczu z Kolejarzem, obchodził jubileusz 90-tych urodzin. Najstarszy żyjący piłkarz Piasta Gliwice wzruszony atmosferą, napisał list z podziękowaniami dla Zarządu Klubu, piłkarzy oraz kibiców. W dalszej części prezentujemy pełną treść listu.

Zachęcamy do zapoznania się z komunikatami organizacyjnymi dotyczącymi derbowego pojedynku z GKS-em Katowice.

Sympatyków niebiesko-czerwonych zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej Live z dzisiejszego spotkania Piasta Gliwice z Bogdanką Łęczna. Początek meczu o godz. 17.00.

Piast był aktywny w ataku jednak nie potrafił wykorzystać sytuacji, które stworzył. Zobacz sytatystyki ze spotkania z Bogdanką.

Przed meczem z Kolejarzem Stróże, uhonorowano Kazimierza Przybylskiego, najstarszego żyjącego piłkarza Piasta Gliwice. Sobotniemu jubilatowi wręczono kwiaty i okolicznościową koszulkę meczową, a kibice zgromadzeni na trybunach ześpiewali gromkie "Sto lat".

Niebiesko-czerwoni w starciu z Kolejarzem wykorzystali swoje ofensywne atuty w postaci Kędziory i Rubena. Najlepsi strzelcy Piasta zdobyli dwie bramki, siejąc zamieszanie w „szesnastce” Stróże.  Świetny mecz rozegrała także formacja obrony. Goście, słynący z zabójczych kontrataków, nie potrafili poradzić sobie z dobrze ustawionym blokiem defensywnym, a ich akcje kończyły się często daleko przed liną pola karnego „Piastunek”.

W niedzielę, obiekt przy ul. Okrzei 20, był świadkiem zmagań uczestników Rajdu Miejskiego 360 Stopni. Na stadionie znajdował się ostatni punkt kontrolny rajdu, a rowerzystów czekało nietypowe zadanie do wykonania. Aby zdobyć kiolejne punkty w klasyfikacji, musieli pokonać bramkarza niebiesko-czerwonych Marcina Korbeckiego. Rezerwowy golkiper gliwiczan nie ułatwiał nikomu zadania i trzeba było wykazać się nie lada umiejętnościami strzeleckimi, żeby zmusić "Korbę" do kapitulacji.

Rozgrywki I ligi wkraczają w decydującą fazę. Do zakończenia sezonu 2011/2012 pozostały zaledwie trzy kolejki. W środę ruszy 32. seria gier na zapleczu Ekstraklasy. Kibiców czekają elektryzujące pojedynki, których wyniki mogą mieć kolosalne znaczenie dla układu tabeli.

Po raz czwarty Piast Gliwice spotka się z Bogdanką Łęczna w walce o ligowe punkty. Do tej pory lepszym bilansem bezpośrednich potyczek może pochwalić się ekipa z województwa lubelskiego. Dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów, w jednym  lepszy okazał się środowy przeciwnik Piasta.