Wilczek: Szanujemy ten remis
- Żałuję, że nie udało nam się wywieźć stąd trzech oczek. Trzeba szanować ten remis i z pokorą oraz skupieniem podchodzić do kolejnych spotkań - przyznał Kamil Wilczek po zremisowanym spotkaniu z Wisłą Kraków.
Można powiedzieć, że Piast wie jak odrabiać straty. Niestety w ogólnym rozrachunku nie wystarczyło to, aby z Reymonta wywieźć trzy punkty…
- Myślę, że ten remis jest sprawiedliwy. Po pierwszej połowie mogliśmy przegrywać więcej, ale na szczęście były słupki, poprzeczki i Fero w bramce. W drugiej połowie wyszliśmy trochę w innym ustawieniu i w lepszej dyspozycji. Wytłumaczyliśmy sobie w przerwie, jak mamy grać. Wyglądało to zdecydowanie lepiej i to my przejęliśmy kontrolę nad meczem. Uważam, że ten podział punktów jest sprawiedliwy dla obydwu drużyn.
Atrakcyjność spotkania można określić jako 10/10?
- Był to ciekawy i atrakcyjny mecz dla kibica, dla oka... Dużo się działo, padło wiele bramek i oba zespoły stworzyły wiele sytuacji. Spotkanie było dosyć szybkie i otwarte.
Kolejne dwie bramki na twoim koncie. Czy powoli stają się one codziennością?
- Codziennością na pewno się nie stały, ponieważ w ostatnich meczach tych bramek było mniej. Cieszą gole, które zapewniły nam punkt. Żałuję, że nie udało nam się wywieźć stąd trzech oczek. Trzeba szanować ten remis i z pokorą oraz skupieniem podchodzić do kolejnych spotkań.
Patrząc na tabelę, widzimy niewielkie różnice punktowe zarówno pomiędzy drużynami na dole, jak i górze. Zgodzisz się ze stwierdzeniem, że każdy może wygrać z każdym?
- Umówmy się, Wisła ma bardzo dużo jakości, to nie był łatwy mecz. Drużyna z Reymonta pokazała to z Lechem, ale też i w innych meczach. To nie jest słaby zespół, dlatego walka będzie do końca.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA