Trenerski dwugłos po #LGDPIA
Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Lechią Gdańsk. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Flavio Paixao, który wykorzystał rzut karny. - Przegrywamy drugi mecz w fazie finałowej, ponownie w takich nietypowych okolicznościach. Mogliśmy co najmniej wywalczyć jeden punkt - przyznał Waldemar Fornalik. - Na tym etapie rozgrywek detale decydują o wygranej lub porażce. Można powiedzieć, że ten wynik mógł być w każdą stronę. Cieszę się, że wygraliśmy tę próbę nerwów oraz charakterów i odnieśliśmy zwycięstwo - powiedział z kolei Piotr Stokowiec.
Trzecia próba sięgnięcia po wygraną w Gdańsku w tym sezonie skończyła się niepowodzeniem. - Zaczarowany stadion. Kolejny mecz niezły lub nawet dobry, w którym stwarzamy sobie sytuacje, wśród których mogę wymienić akcję sam na sam, strzał w słupek. Brak skuteczności, to na pewno problem, który pojawił się w ostatnich dwóch spotkaniach i nad tym musimy pracować, bo jeżeli nie będziemy strzelać bramek, w każdym momencie może przytrafić się błąd. - analizował Waldemar Fornalik po końcowym gwizdku rywalizacji z Lechią.
- Przegrywamy drugi mecz w fazie finałowej, ponownie w takich nietypowych okolicznościach. Mogliśmy co najmniej wywalczyć jeden punkt, ale cóż... musimy wyciągnąć wnioski po tym spotkaniu i walczyć dalej - podsumował trener mistrzów Polski na pomeczowej konferencji prasowej.
Mecz był wyrównany, szybki i otwarty, co również zauważył trener gospodarzy środowego spotkania. - Myślę, że byliśmy świadkami emocjonującego widowiska. Padła tylko jedna bramka, ale było wiele sytuacji i jakości. Na tym etapie rozgrywek detale decydują o wygranej lub porażce. Można powiedzieć, że ten wynik mógł być w każdą stronę. Cieszę się, że wygraliśmy tę próbę nerwów oraz charakterów i odnieśliśmy zwycięstwo, bo na pewno nie przyszło ono łatwo - przyznał Piotr Stokowiec po wygranej Biało-Zielonych.
- Podobnie jak Piast stworzyliśmy kilka naprawdę solidnych sytuacji i tyle. Szykujemy się do kolejnego meczu. Możemy się krótko pocieszyć, ale już w głowie mamy przygotowania na Jagiellonię Białystok - zakończył trener gdańskiej Lechii.
Już w sobotę Niebiesko-Czerwoni rozegrają kolejny mecz. Początek spotkania z Legią Warszawa przy Łazienkowskiej zaplanowano na godzinę 17:30.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA