Szmatuła: Wolałbym stracić gola, ale wygrać

21
kwi
- Wolałbym stracić bramkę, ale skończyć mecz wynikiem np. 2-1 i wygrać… - powiedział Jakub Szmatuła po meczu z Pogonią, w którym zachował czyste konto. 

Mecz z Pogonią na pewno nie był dla ciebie łatwy. Miałeś w nim trochę pracy, ale nie dałeś się pokonać. 
-To prawda, nie był to łatwy mecz dla bramkarza. Szczerze? Wolałbym stracić bramkę, ale skończyć mecz wynikiem np. 2-1 i wygrać… Chcieliśmy po meczu z Pogonią świętować przy Okrzei. 
 
Remis daje jednak cenny punkt. 
- Jest 0-0, kolejny mecz bez porażki, ale też nie wygramy i to boli najbardziej, bo mieliśmy sytuacje pod bramką Pogoni. Szkoda, że nic z tego nie wyniknęło. Pogoni trzeba jednak oddać, że też miała swoje momenty, ale wybroniliśmy się. Tyle dobrego.
 
Można powiedzieć, że jedna z twoich ostatnich interwencji uratowała Piastowi punkt w tym meczu. 
-Po to przecież jestem, by w takich drużynie pomóc. Dzisiaj pomogłem ja. Wierzę, że już od następnego meczu chłopaki będą strzelać i będziemy wygrywać. Liczę na przełamanie. 
 
Pozytywy po tym spotkaniu? 
- Na pewno daliśmy radę z tyłu i z tego się mogę cieszyć. Jednak powtarzam - przed nami wiele pracy.
 
Widzieliśmy, że w czasie meczu obecna była Twoja rodzina, która mocno Cię dopingowała.
- Tak, i muszę przyznać, że zarówno żona jak i córka mnie przyniosły mi dziś sporo szczęścia. Kiedy one są na stadionie, jestem dodatkowo zmobilizowany.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA