Raków - Piast 1-0. Wyjazdowa seria Piasta przerwana

10
maj

Piłkarze Waldemara Fornalika mogą mówić w sporym pechu po poniedziałkowym meczu kończącym 29. kolejkę PKO Bank Polski Ekstraklasy. Pomimo wielu okazji w drugiej połowie, piłka ani razu nie przekroczyła linii bramkowej Rakowa. Po golu Vladislavsa Gutkovskisa gospodarze cieszyli się ze zdobycia trzech punktów. Podopieczni Marka Papszuna tym zwycięstwem zapewnili sobie wicemistrzostwo Polski.

 

Spotkanie w skrócie

- Mecz w pierwszej połowie toczył się głównie w środku pola. Obie drużyny starały się dominować i realizować swoje założenia taktyczne. Częstochowianie okazali się skuteczni w grze z kontrataku. W pierwszej groźnej sytuacji Vladislavs Gutkovskis minimalnie przestrzelił, ale po kilku minutach - w wydawałoby się dużo trudniejszej sytuacji - był już bezbłędny. Piast starał się systematycznie naciskać na defensywę gospodarzy, która była jednak na tyle zorganizowana, że goście nie stworzyli sobie czystej sytuacji. W końcówce, przyjezdnych uratował dodatkowo świetnym zachowaniem na linii Frantisek Plach, po czym sędzia zakończył pierwsze 45 minut gry.

- Gliwiczanie zdecydowanie ruszyli do ataku tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony spotkania. Przez pierwsze kilkanaście minut po wznowieniu gry, piłkarze Rakowa skutecznie bronili korzystnego dla siebie wyniku. Niebiesko-Czerwoni byli bardzo blisko w kilku sytuacjach, by wyrównać. Najpierw w słupek trafił Jakub Świerczok, a po chwili Tomasz Jodłowiec obił poprzeczkę. Kilka uderzeń dodatkowo minęło bramkę Dominika Holeca o kilka centymetrów. Jeszcze w doliczonym czasie gry swoje okazje mieli Świerczok i Żyro, jednak po raz kolejny zabrakło im skuteczności. Ataki gości nie przyniosły skutku w postaci wyrównującej bramki. W końcówce rywalizacji trwało totalne oblężenie, a w polu karnym Rakowa odbywała się prawdziwa obrona Częstochowy. Minimalne pomyłki strzelców Piasta sprawiły, że częstochowianie dowieźli korzystny rezultat do ostatniego gwizdka. 
 

Najciekawsze akcje

7': Gospodarze domagali się rzutu wolnego pośredniego po zagraniu Tomasza Mokwy, które złapał w ręce Frantisek Plach. Sędzia uznał, że było to nieumyślne zachowanie i nakazał kontynuację gry.

16': Dobra akcja Rakowa. Gutkovskis wyszedł sam na sam z golkiperem Piasta, minął go, po czym uderzył obok bramki.

19': Cierpliwie budowana akcja zakończyła się zablokowanym strzałem Dominika Steczyka. Piast rozpoczął po chwili grę z narożnika boiska.

29': Dobrze zablokowany strzał Marcina Cebuli przez Martina Konczkowskiego.

32': Niestety, kontra zespołu z Częstochowy zakończyła się celnym strzałem Vladislavsa Gutkovskisa. Dobre podanie na wolne pole posłał Ivi Lopez, a łotewski napastnik nie pozostawił wątpliwości Plachowi - 1-0.

45': Po rzucie rożnym dla gospodarzy, Frantisek Plach popisał się wspaniałą, podwójną interwencją, którą uchronił swój zespół przed stratą drugiej bramki.

54': Dośrodkowanie w pole karne Martina Konczkowskiego, próbował wykończyć głową Michał Chrapek. Jego strzał był jednak zbyt lekki dla bramkarza.

60': Kapitalnie wyszedł w powietrze Jakub Świerczok i uderzył głową w stronę bramki Holeca. Piłka po jego próbie odbiła się jedynie od zewnętrznej części słupka.

63': Indywidualna akcja Świerczoka, w której po zejściu do środka zdecydował się na strzał, ale obrońcy zablokowali jego uderzenie.

64': Dwie doskonałe sytuacje Piasta po rzucie rożnym. Najpierw głową w poprzeczkę trafił Tomasz Jodłowiec, a po chwili wybitą piłkę sprzed pola karnego z powietrza uderzył Jakub Czerwiński. Jego strzał minimalnie minął bramkę częstochowian.

75': Dobre uderzenie z rzutu wolnego Iviego Lopeza wylądowało w rękach Placha.

76': Jakub Arak cieszył się już z pięknego gola, ale sędzia słusznie dopatrzył się zagrania ręką napastnika zespołu prowadzonego przez Marka Papszuna. Na tablicy wyników nadal jednobramkowe prowadzenie gospodarzy.

81': Znów bardzo blisko zdobycia bramki był Jakub Świerczok. Piłka o kilka centymetrów minęła słupek.

88': Niecelne uderzenie z dystansu Tiago Alvesa. Od bramki rozpoczną gospodarze.

90+1': Kolejna świetna akcja Niebiesko-Czerwonych. Dobrą okazję wypracowali koledzy Michałowi Żyro, którego strzał nieznacznie minął prawy słupek.

90+3': Ależ pech Świerczoka! Ułożył sobie futbolówkę idealnie na stopie i huknął w stronę bramki, jednak przestrzelił minimalnie po raz kolejny. 

 

Z perspektywy trybun

- Ekstraklasa włączyła się w projekt „ŻYJ, WALCZ, ZWYCIĘŻAJ”, czyli akcję na rzecz wsparcia dla zdrowia psychicznego młodych ludzi. Z tego powodu piłkarze obu drużyn, wybiegli na rozgrzewkę w okolicznościowych koszulkach z napisem „Ej, wszystko okej”?

- Poniedziałkowy mecz był pierwszym spotkaniem obu drużyn w Ekstraklasie rozegranym w Częstochowie.

- Rywalizacja Rakowa z Piastem była dla Tomasza Jodłowca spotkaniem numer 100 w barwach Niebiesko-Czerwonych.

- Michał Żyro obejrzał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie, przez co nie zagra w ostatnim meczu sezonu z Wisłą Kraków.

 

________________________

Raków Częstochowa – Piast Gliwice 1-0 (1-0)

1-0 - Gutkovskis, 32 min.


 

Raków: Holec – Piątkowski, Niewulis, Arsenic – Tudor, Poletanovic, Tijanic, Kun – Cebula (45. Wdowiak), Ivi (81. Szelągowski) – Gutkovskis (67. Arak).

 

Piast: Plach – Konczkowski, Czerwiński, Huk, Mokwa – Sokołowski (80. Lipski), Jodłowiec (65.Alves) – Steczyk (65. Pyrka), Chrapek, Badia ( 46. Żyro) – Świerczok.

 

Żółte kartki: Wdowiak - Badia, Żyro.

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA