Przygotowania do #PIALPO rozpoczęte
W ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej Piast Gliwice pokonał na wyjeździe Jagiellonię Białystok 2-0. Niebiesko-Czerwoni do rywalizacji w siedmiu ostatnich meczach przystąpią z pozycji wicelidera. - Pierwszy mecz zagramy u siebie przeciwko Lechowi Poznań i tylko na nim się koncentrujemy. On jest teraz najważniejszy, a dopiero później będziemy się zastanawiać co dalej - odpowiadają zgodnie piłkarze mistrzów Polski.
Mistrzowie Polski zwycięstwem nad Jagiellonią zakończyli rundę zasadniczą. Gole strzelone po rzutach karnych pozwoliły gliwiczanom cieszyć się ze zdobycia trzech ważnych punktów. - Mieliśmy przed sobą jasno postawiony cel - zdobyć trzy punkty. Zrealizowaliśmy nasz plan na ten mecz, zagraliśmy bardzo dobrze w destrukcji, nie pozwalając rywalowi na stworzenie sobie dogodnych okazji. My stworzyliśmy sobie szanse, w tym dwie z rzutów karnych. Zagraliśmy bardziej dojrzale i dlatego wygraliśmy to spotkanie - przyznał po zwycięstwie Patryk Tuszyński. - Po zdobytej bramce w pierwszej połowie mieliśmy inicjatywę po swojej stronie. Spodziewaliśmy się, że Jagiellonia później będzie chciała wywrzeć na nas presję i spróbuje wyrównać, ale cała drużyna bardzo mądrze zagrała w obronie. Byliśmy jak mur i myślę, że zasłużenie możemy się cieszyć ze zdobycia tych trzech punktów - uzupełnił Uros Korun.
Rywale po raz kolejny nie przebierali w środkach. Niedzielny mecz był kolejnym, w którym piłkarz drugiej drużyny został ukarany czerwoną kartką. - To nie pierwszy raz, gdzie przeciwnik gra bardzo ostro. Dwa mecze temu Jorge Felix po takim wejściu doznał kontuzji, ale od wymierzania sprawiedliwości na boisku jest sędzia. On robi swoje i my robimy swoje. Koncentrujemy się na swoich zadaniach, chcemy grać konsekwentnie to, co do tej pory - tłumaczył słoweński obrońca.
Tuż po zwycięstwie w Białymstoku mistrzowie Polski poznali dokładny terminarz rundy finałowej Ekstraklasy. Wiadomo już z kim, kiedy i gdzie zostaną rozegrane spotkania w kolejkach od 31 do 37. Piast pierwsze spotkanie rozegra przy Okrzei już w najbliższą sobotę. - Wiem, że pierwszy mecz zagramy u siebie przeciwko Lechowi Poznań i tylko na nim się koncentrujemy. On jest teraz najważniejszy, a dopiero później będziemy się zastanawiać co dalej - stwierdził Korun. - Tak, jak trener nam powtarza na każdym kroku, skupiamy się wyłącznie na najbliższym przeciwniku. Później dopiero wyjdzie dokąd nas to zaprowadzi i o co będziemy walczyć - zakończył Patryk Tuszyński.
Niebiesko-Czerwoni w pierwszym meczu rundy finałowej na własnym stadionie zagrają z Lechem Poznań. To spotkanie zaplanowane jest na sobotę i rozpocznie się o godzinie 17:30.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA