Poza obiektywem #LEGPIA
W niedzielnym spotkaniu 26. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Legią Warszawa 2-1. Bramki dla Niebiesko-Czerwonych w tym meczu zdobyli Jorge Felix oraz Gerard Badia. W poniższym artykule przeczytacie, co jeszcze wydarzyło się podczas tego starcia.
Mecz w pigułce
Od samego początku na murawie przy Łazienkowskiej działy się ekscytujące wydarzenia. Legia już od dziewiątej minuty grała w osłabieniu po tym jak czerwoną kartką ukarany został Jose Kante. Napastnik gospodarzy początkowo zobaczył żółty kartonik, ale sędzia tego meczu, Jarosław Przybył po konsultacji z wozem VAR i obejrzeniu sytuacji uznał, że należało się wykluczenie. Gra jednego mniej nie przeszkodziła jednak Wojskowym wyjść na prowadzenie. W polu karnym Piasta Domagoj Antolić opanował futbolówkę i strzałem z półobrotu otworzył wynik rywalizacji. Po tym trafieniu miejscowi cofnęli się głęboko, zmuszając podopiecznych Waldemara Fornalika do gry w ataku pozycyjnym. Gliwiczanie zyskiwali sobie teren oraz przewagę. Doprowadzili też do wyrównania, ale nie po akcji, lecz dzięki stałemu fragmentowi gry. Precyzyjne dośrodkowanie Toma Hateley'a z rzutu rożnego doskonale wykorzystał Jorge Felix. Tym sposobem Hiszpan zdobył swoją dwunastą bramkę w sezonie i gonił najlepszych strzelców ligi. Idealnie dla Piasta i jego kibiców rozpoczęła się druga połowa spotkania. Mistrzowie Polski za sprawą swojego kapitana strzelili drugą bramkę. Gerard Badia uwielbia strzelać przy Łazienkowskiej, co zademonstrował w maju poprzedniego roku, kiedy to zdobył zwycięskiego gola. Wojskowi rzucili się aktywnie do ataku. Szturmem starali się zdobyć bramkę na wagę remisu, ale w wyborowej dyspozycji był Frantisek Plach. Doskonała praca po trudnym spotkaniu przyniosła mistrzom efekt w postaci trzech punktów. Niebiesko-Czerwoni mogli udać się w drogę powrotną do Gliwic jako wicelider PKO Ekstraklasy.
Reakcje mediów
Sport: "W tym roku nikt nie potrafił znaleźć sposobu na rozpędzoną Legię. Aż w końcu na Łazienkowską zawitał mistrz Polski i popsuł humory w stolicy. W rolach głównych – Jorge Felix i Gerard Badia!"
Przegląd Sportowy: "Piast Gliwice po raz trzeci z rzędu lepszy od Legii Warszawa, która przegrała pierwszy raz w tym roku. Wicemistrz Polski pozostał jednak liderem PKO Ekstraklasy, choć po ośmiu kolejnych zwycięstwach na własnym stadionie tym razem nie zdobył nawet punktu."
Interia: "Kto miał to zrobić, jak nie mistrz Polski? Piast Gliwice ograł na Łazienkowskiej Legię w niezwykle dramatycznym meczu."
Liczba meczu
3 - Niedzielne zwycięstwo było dla Niebiesko-Czerwonych trzecią wygraną z Legią Warszawa z rzędu. Wcześniej tym sezonie pokonali Wojskowych 2-0 po bramkach Piotra Parzyszka oraz Jorge Felixa, a w poprzednich rozgrywkach przywieźli komplet punktów z Łazienkowskiej (1-0). Decydujące trafienie w tamtym starciu zanotował Gerard Badia.
Z perspektywy trybun
W niedzielnym spotkaniu Jorge Felix zdobył swojego 12. gola w obecnych rozgrywkach. Dla Hiszpana był to jedenasty mecz ze strzeloną bramką w tym sezonie. To najlepszy wynik spośród wszystkich strzelców w PKO Ekstraklasie. Taki sam dorobek ma Christian Gytkjaer z Lecha Poznań. Duńczyk zaliczył jednak trzy trafienia więcej i prowadzi w klasyfikacji strzelców.
Sytuacja kadrowa
W kolejnym ligowym spotkaniu zabraknie Patryka Sokołowskiego. W starciu z Legią pomocnik Piasta otrzymał czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i w sobotę będzie pauzował. Do gry powróci natomiast Tomasz Jodłowiec, który nie zagrał z Wojskowymi ze względu na zapis w kontrakcie. Ponadto, w dalszym ciągu kontuzjowany jest Dominik Steczyk.
Tabela
Dzięki wygranej z wicemistrzem Polski, Niebiesko-Czerwoni awansowali na drugą pozycję w ligowej tabeli. Mistrzowie Polski mają na swoim koncie 43 punkty, a do prowadzącej Legii tracą osiem oczek. W najbliższej kolejce podopieczni Waldemara Fornalika zagrają na swoim stadionie z Wisłą Kraków.
Plan tygodnia
W tym tygodniu Niebiesko-Czerwonych czekają dwa mecze. Już w środę o godzinie 18:00 podopieczni Waldemara Fornalika zagrają na wyjeździe z Lechią Gdańsk w ramach ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski. Natomiast w niedzielę mistrzowie Polski zmierzą się na swoim stadionie z Wisłą Kraków. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 17:30.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA