Poza obiektywem #KORPIA

06
cze

W piątkowym meczu 28. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Koroną Kielce 2-1 (0-1). Bramki dla Niebiesko-Czerwonych zdobyli Sebastian Milewski oraz Jorge Felix. W poniższym artykule przeczytacie, co jeszcze wydarzyło się podczas tego spotkania.

 

Mecz w pigułce
Korona Kielce szybko wyszła na prowadzenie po golu Petteriego Forsella z rzutu wolnego, ale równie szybko straciła swojego zawodnika. Już w 28. minucie drugą żółtą kartkę zobaczył bowiem Jakub Żubrowski, który musiał przedwcześnie udać się do szatni. Niebiesko-Czerwoni zmuszeni byli odrabiać straty, więc często zaglądali pod bramkę Marka Kozioła. Podopieczni Waldemara Fornalika długo dążyli do wyrównania, ale ostatecznie udało im się to w 65. minucie rywalizacji za sprawą trafienia Sebastiana Milewskiego. Niecały kwadrans później piłkę do siatki skierował Jorge Felix, a mistrzowie Polski już prowadzili. Jak się później okazało, to była ostatnia bramka tego wieczora. - Nie był to dla nas łatwy mecz. W pierwszej połowie, kiedy wydawało się, że zaczęliśmy kontrolować grę, straciliśmy bramkę. To zdeprymowało zespół i nie potrafiliśmy złapać płynności. Po przerwie wyszła już inna drużyna, bardziej zmotywowana. Były strzały na bramkę i szkoda, że nie udało nam się uniknąć nerwowej końcówki, bo mieliśmy sytuacje, żeby zakończyć to spotkanie szybciej. Trudne spotkanie i bardzo cenne punkty, które cieszą - powiedział trener Waldemar Fornalik na pomeczowej konferencji prasowej.

 

Reakcje mediów
Przegląd sportowy: "Piast miał wygrać w Kielcach i to zrobił, jednak zwycięstwo 2:1 nie przyszło zespołowi z Gliwic łatwo."

 

Sport: "Nie było łatwo, były trudności, ale ostatecznie mistrz Polski dopiął swego i wywiózł z Kielc trzy punkty. Piast szybko stracił gola, ale przez godzinę grał w przewadze i w drugiej połowie tłamsił Koronę, aż ta straciła dwa gole. Grupa mistrzowska dla gliwiczan stała się faktem."


Onet.pl: "Mistrzowie Polski zdobyli trzy punkty, choć do przerwy na prowadzeniu byli gospodarze grający w osłabieniu już od 27. minuty. Dzięki wygranej gliwiczanie tracą do liderującej Legii Warszawa pięć oczek. Wojskowi mają jednak rozegrany o jeden mecz mniej. Ten wynik gwarantuje mistrzom Polski miejsce w grupie mistrzowskiej."

 

Liczba meczu
4 - Niebiesko-Czerwoni wygrali swój czwarty ligowy mecz z rzędu. Przed zwycięstwem z Koroną Kielce, mistrzowie Polski pokonali Wisłę Kraków (4-0), Legię Warszawa (2-1) oraz Arkę Gdynia (1-0). 

 

Z perspektywy trybun
To był kolejny mecz bez udziału publiczności, jednak Piast Gliwice ponownie przygotował specjalną platformę dla kibiców, którzy mogą wspólnie przeżywać meczowe emocje. To wszystko dzięki zakładce "Centrum meczowe", gdzie w każdym kolejnym spotkaniu pojawiają się zdjęcia, filmy oraz posty z mediów społecznościowych od fanów Niebiesko-Czerwonych. W tym miejscu możecie zobaczyć jak to wyglądało podczas #KORPIA.

 

Sytuacja kadrowa
Do kadry meczowej wrócił Patryk Sokołowski, który w starciu z Wisłą Kraków pauzował za nadmiar żółtych kartek. Do dyspozycji Waldemara Fornalika nie ma jeszcze Gerarda Badii, który leczy kontuzję stopy.

 

Tabela
Dzięki piątkowej wygranej, Niebiesko-Czerwoni zapewnili sobie udział w grupie mistrzowskiej. Podopieczni Waldemara Fornalika zajmują aktualnie drugie miejsce w ligowej tabeli, a do prowadzącej Legii tracą pięć punktów. W niedzielę Wojskowi zagrają z Wisłą Kraków, więc sytuacja może jeszcze ulec zmianie. 

 

Plan tygodnia
W najbliższych dniach zawodników Piasta czekają dwa ligowe spotkania. We wtorek gliwiczanie zagrająna swoim stadionie z Górnikiem Zabrze, a w niedzielę zakończą rundę zasadniczą starciem z Jagiellonią Białystok.

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA