Plach: Naszym celem jest zwycięstwo

12
lut

- Przyjdzie nam zmierzyć się z Lechią Gdańsk i na tym się koncentrujemy. Wiemy jak dobra jest to drużyna i na pewno będzie to trudny mecz - powiedział Frantisek Plach, dla którego mecz z Zagłębiem Lubin był ósmym spotkaniem bez straty gola w lidze w tym sezonie.

 

W piątek będziecie rywalizować z Lechią Gdańsk. Poprzeczka pójdzie wyżej niż w ostatnim meczu z Zagłębiem?
- Trudno tak to porównywać. Teraz przyjdzie nam zmierzyć się z Lechią Gdańsk i na tym się koncentrujemy. Wiemy jak dobra jest to drużyna i na pewno będzie to trudny mecz, dlatego musimy być na to przygotowani. 

 

Falvio Paixao to największe niebezpieczeństwo ze strony rywala?
- Myślę, że tak. To ich najskuteczniejszy napastnik, strzelił dla Lechii najwięcej goli. Będziemy musieli na niego uważać, ale nie koncentrujemy się tylko na jednym zawodniku.

 

W tym sezonie nie znaleźliście sposobu na Lechię, choć już dwukrotnie z nimi zagraliście. Za to w zeszłym roku pokonaliście gdańszczan na ich stadionie...
- Tak to się układa. Ostatnio przegrywaliśmy, a wcześniej to my wygrywaliśmy. Teraz jest nowa rywalizacja i będziemy chcieli osiągnąć w Gdańsku jak najlepszy wynik.

 

Jesteś zadowolony z powrotu Jakuba Czerwińskiego, który gra przed tobą. Przydaje się taki zawodnik w defensywie...
- Oczywiście, jest to bardzo ważny zawodnik, dobry obrońca. Bardzo cieszę się z tego, że wrócił i może znowu z nami grać.

 

W tabeli aktualnie macie trzy punkty przewagi nad Lechią. W razie wygranej moglibyście oddalić się od tego rywala na bezpieczny dystans.
- Naszym celem jest zwycięstwo i zdobywanie punktów. Na tabele w tym momencie nie ma co patrzeć.

 

Kluczem do sukcesu jest ta dobra gra w obronie? Zarówno w sparingach jak i w ostatnim meczu, nie traciliście zbyt wielu goli.
- Na pewno cieszy to, że gramy skutecznie w defensywie. To, że w ostatnim meczu zagraliśmy "na zero z tyłu" jest bardzo budujące. To jest dla nas najważniejsze i będziemy chcieli utrzymać tę jakość, kontynuować to także w kolejnych spotkaniach.

 

Faktycznie na tym elemencie położony był największy akcent w okresie przygotowawczym?
- Tak, zarówno w sparingach jak i w tym pierwszym meczu było widać efekty tej pracy. Zagraliśmy bardzo dobrze, dlatego ważne jest utrzymać ten wysoki poziom skuteczności gry w obronie.

 

W meczu z Zagłębiem nie miałeś zbyt wielu interwencji, bo i rywale nie stworzyli sobie klarownych sytuacji. Dla bramkarza to są przyjemne mecze czy jednak brak obowiązków utrudnia grę?
- Myślę, że dla bramkarza do gorzej, kiedy nie ma zbyt wiele pracy, albo musi czekać na dwie-trzy sytuacje, które mogą przyjść na przykład w ostatnich minutach. Bramkarz musi być cały czas w gotowości maksymalnie skoncentrowany. Nawet kiedy to wygląda tak, że bramkarz nie ma dużo pracy, to dla niego jest to trudny mecz.

 

Mecz z Zagłębiem Lubin był ósmym meczem w tym sezonie, w którym Piast nie stracił bramki. W takiej indywidualnej klasyfikacji ustawia cię to na drugim miejscu wśród bramkarzy, którzy zachowują czyste konta. Śledzisz takie statystyki?
- Nie śledzę, ale na pewno cieszy każdy mecz, w którym drużyna zachowuje czyste konto. Jako bramkarz mogę sobie tylko życzyć, żeby takich spotkań było jak najwięcej.

 

Biuro Prasowe 
GKS Piast SA