"Piłka jest brutalna" - wypowiedzi po #PIAWAR
W ostatnim meczu przed reprezentacyjną przerwą piłkarze Piasta ulegli na własnym stadionie z Wartą Poznań 0-1. Jedynego gola w tym meczu strzelił Adam Zrelak, zapewniając przyjezdnym komplet punktów. Zapraszamy do lektury wypowiedzi po tym spotkaniu Toma Hateley'a oraz trenerów drużyn biorących udział w tych zawodach.
Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): "Po tym meczu trudno powiedzieć coś sensownego. Przeciwnik stworzył nam bardzo trudne warunki, grał nisko, agresywnie działał w defensywie, natomiast my nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na tak funkcjonującą drużynę Warty. Graliśmy momentami za wolno, czasami za mało odważnie... Piłka jest brutalna. Wszyscy mocno cieszyliśmy się po bardzo dobrym spotkaniu z Legią, a teraz póki co jest smutek. Musimy to wszystko przeanalizować, zobaczyć na chłodno, by dowiedzieć się, gdzie są problemy i gdzie leżą ich przyczyny. Na pewno stać nas na lepszą grę, nawet z tak funkcjonującą drużyną, jaką była w tym meczu Warta Poznań."
Adam Szała (trener Warty): "Przyjeżdżając do Gliwic wiedzieliśmy, że będzie to dla nas bardzo trudny mecz. Znaliśmy jakość i potencjał zespołu Piasta. Szukaliśmy adekwatnego rozwiązania na rozbicie obrony przeciwników. Zdecydowaliśmy się na grę piątką obrońców. Chcę pochwalić zespół za to, że wykazał się walecznością i spełnił nasze założenia taktyczne. W drugiej połowie pojawiło się więcej wolnych stref po zmianie taktyki przez drużynę Piasta. Wiedzieliśmy, że gdy zachowamy czujność w obronie, to pojawi się ta jedna sytuacja. Duże pochwały dla Adama Zrelaka, który bardzo dobrze wykończył sytuację strzelecką.
Tom Hateley: "Rozczarowanie... to był dla nas ważny mecz i potrzebowaliśmy punktów, a skończyło się tak, że zostaliśmy z niczym. Wiedzieliśmy przed meczem, że to spotkanie będzie trudne. Graliśmy z zespołem, który zmienił trenera, co być może wpłynęło na zmianę nastawienia. Mieli taktykę, by całym zespołem ustawić się za piłką i mieliśmy problem, by to złamać. Staraliśmy się temu przeciwstawić, ale pozostało jedynie rozczarowanie.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA