"Pierwszy gol był kluczowy" - wypowiedzi po #PIAPOG

05
lut

W sobotnim spotkaniu 20. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał z Pogonią Szczecin 0-2 (0-0). Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi trenera Waldemara Fornalika, Damiana Kądziora, Kamila Wilczka, Michała Kaputa oraz opiekuna Portowców, Kosty Runjaicia.

 

Damian Kądzior: "W pierwszej połowie czułem, że nasza gra wygląda nieźle. W piłce trzeba wykorzystywać swoje sytuacje, bo bez tego ciężko o dobry wynik, w szczególności z tak dobrym rywalem. Było to dla nas trudne spotkanie, ponieważ prawie przez cały czas biegaliśmy za piłką. Musimy się zregenerować i oczyścić głowy. Mężczyznę poznaje się po tym jak się podnosi, a nie załamuje. W środę mamy derby, które są dla nas szczególne. Ten mecz może dać nam dużo sił, zarówno pod względem piłkarskim, jak pomóc podbudować nasze morale."

 

Kamil Wilczek: "Warunki były trudne, ale przez pierwsze fragmenty byliśmy lepszym zespołem. Brakowało gdzieś ostatniego podania, może odrobiny precyzji. Później już Pogoń zaczęła grać lepiej, szybciej reagowała po stracie i od razu przechodziła do ataku, co stwarzało nam problemy. Tak naprawdę do strzelenia pierwszego gola to spotkanie było bardzo wyrównane. Jedyną kwestią była pierwsza bramka, kto ją zdobędzie, ten wygra mecz. Niestety na nasze nieszczęście strzeliła Pogoń. Najlepszym sposobem, żeby poprawić wszystkim humory jest wygrać najbliższe spotkanie. W środę mamy kolejny mecz i nie ma innej możliwości, musimy wygrać i przejść dalej. Nie jestem od oceniania swojej gry, wiadomo, że jestem rozliczany z bramek, w tym meczu brakowało tych okazji, a w sferze emocjonalnej przyznam, że mocno przeżywałem to spotkanie. Czułem się jak przed pierwszym ligowym meczem, więc było sporo emocji, ale to już jest za mną i trzeba skoncentrować się na kolejnych wyzwaniach."

 

Michał Kaput: "Trudne boisko sprawiło, że nie mogliśmy rozgrywać piłki tak jak chcieliśmy. Z drugiej strony Pogoń miała takie same warunki... Myślę, że były momenty, kiedy wyglądaliśmy dobrze. W chwili, gdy zaczęliśmy lepiej grać, to straciliśmy bramkę. Zaliczyłem swój debiut, ale niestety w przegranym meczu. Myślę, że z czasem tych minut będzie trochę więcej. Już w środę gramy z Górnikiem Zabrze. Wiem, że derby to bardzo ważny mecz zarówno dla kibiców, jak i dla nas. Chcemy zrobić wszystko, żeby w środę awansować do następnej rundy."

 

Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): "Ktoś może powiedzieć, że zaliczyliśmy falstart, ale trzeba od razu odpowiedzieć, że graliśmy z naprawdę klasową drużyną, o której - nie bez przyczyny - mówi się, że jest kandydatem do tytułu mistrza Polski. Do momentu utraty pierwszej bramki to był wyrównany mecz pod kątem sytuacji strzeleckich. Oczywiście, Pogoń miała więcej z posiadania, być może lepiej operowała piłką, z kolei jeśli chodzi o konkrety, to nic wielkiego się nie działo. Mogliśmy uniknąć tych goli, a dokonane zmiany nie odmieniły oblicza gry. Później ten mecz był już pod kontrolą Pogoni Szczecin. Nie załamujemy się, zdając sobie sprawę z kim graliśmy. Robimy konsekwentnie swoje i wiemy, co mamy robić. To jest najważniejsze."

 

Kosta Runjaić (trener Pogoni Szczecin): "Bardzo cieszymy się z tego ciężko wywalczonego zwycięstwa. Piast grał bardzo nieprzyjemnie, bronił się bardzo kompaktowo, a szczególnie w pierwszej połowie szybko przechodził do ofensywy. Były też sytuacje, w których mieliśmy szczęście. Do tego doszły trudne warunki gry. Widoczne jednak było, że cały czas staraliśmy się grać naszą piłkę. To był wyrównany mecz i miałem wrażenie, że kto pierwszy strzeli gola, ten wygra. Na szczęście byliśmy to my. (...) To dla nas bardzo dobry i przyjemny wieczór, jeśli chodzi o zwycięstwo i jego rozmiar. To zasłużona wygrana, dlatego też gratuluję mojemu zespołowi. Natomiast Piastowi życzę wszystkiego dobrego w dalszej części sezonu. Ogromnie dziękuję również kibicom, którzy byli z nami przed, w trakcie i po meczu."