Piast - Śląsk 1-1. "Przewrócony" wynik w doliczonym czasie gry

22
sie

W Gliwicach w meczu 5. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast podzielił się punktami ze Śląskiem Wrocław. Wojskowi wyrwali jedno oczko gospodarzom już w doliczonym czasie gry za sprawą przewrotki Fabiana Piaseckiego. Wcześniej przez długi czas to Niebiesko-Czerwoni przeważali i prowadzili po golu Kristophera Vidy. Gliwiczanie kolejna szansę na zgarnięcie pełnej puli będą mieli w sobotę, w Derbach z Górnikiem.
 

Spotkanie w skrócie 
- Piast szybko rozpoczął na wrocławian, którzy stwarzali pozory nieco "wystraszonych", jednak z upływem minut rywale Niebiesko-Czerwonych uspokoili swoją grę i lepiej zaczęli operować piłką. Rywalizacja była wyrównana, a walka rozgrywała się przede wszystkim o środek boiska, gdzie nie brakowało błędnych decyzji. Akcje obu drużyn były prowadzone na dużej szybkości i intensywności, ale żadna ze stron nie potrafiła stworzyć w tej fazie klarownej sytuacji do zdobycia bramki. Najpoważniejsze zagrożenie miało miejsce po dośrodkowaniu Jakuba Holubka w 38. minucie, kiedy to dośrodkowania Słowaka nie wykorzystał Tiago Alves. WKS swoich sił próbował poprzez stałe fragmenty, ale i po ich rozegraniu Frantisek Plach nie miał okazji do interwencji.
- Początek drugiej odsłony znów wskazywał na gliwiczan. Podopieczni Waldemara w odstępie kilku minut dwukrotnie zwietrzyli szansę na otwarcie wyniku, zabrakło jedynie precyzji. Po okresie przewagi gliwiczan, poważny sygnał ostrzegawczy wysłali goście, ale "magiczny" popis Frantiska Placha sprawił, że na tablicy utrzymało się zero po stronie strat. Jak podpowiada sprawdzające się często porzekadło - do trzech razy sztuka. W 66. minucie gry Kris Vida wykończył składną akcję swojego zespołu i dał Piastowi prowadzenie. Dla Węgra było to już trzecie trafienie w tym sezonie. W kolejnych akcjach było widać spokój, a dzięki dobrej grze w obronie, rywalom z Wrocławia nie udawało się wyraźnie zagrozić gliwickiej bramce. Kiedy wszystko wskazywało na skromne, ale zasłużone zwycięstwo, na nietuzinkowe zagranie zdecydował zdecydował się Fabian Piasecki, który efektowną przewrotką zdołał pokonać Frantiska Placha. Tym sposobem w trzecim domowym meczu tego sposobu gliwiczanie zaliczyli komplet wyników. Po porażce z Rakowem i zwycięstwie nad Wisłą Płock, tym razem Niebiesko-Czerwoni zanotowali remis.


Najciekawsze akcje 
4': Potężne uderzenie Jakuba Holubka z pierwszej piłki. Nie przyniosło ono jednak bramki, 
30': Zaskakujący strzał Alberto Torila z półobrotu trafiło jedynie w boczną siatkę
38': Najlepsza akcja Piasta w pierwszej połowie. Dokładne dośrodkowanie Jakuba Holubka wprost na głowę Tiago Alvesa. Wykończenie Portugalczyka było minimalnie niecelne.
49': Sprytny strzał głową mógł zaskoczyć Michałaa Szromnika. Bramkarz Śląska zdołał jednak przenieść piłkę nad poprzeczkę.
51': Ponownie w natarciu byli Niebiesko-Czerwoni, Pyrka do Torila, Hiszpan do Alvesa i strzał ponad bramką.
56': Mocne płaskie uderzenie Alvesa sprawiło kłopoty golkiperowi Wojskowych. Piast miał rzut rożny.
60': Kapitalnie na linii bramkowej spisał się Frantisek Plach, który instynktowną interwencją uchronił zespół przed stratą gola.
66': Porozgrywali i wykończyli! Piłkę przed linię bramkową dograł Damian Kądzior, a formalności dopełnił Kristopher Vida, który wpakował piłkę do siatki! 1-0!
86': Śląsk Wrocław wykonywał rzut wolny blisko pola karnego. Dobrze zachował się mur ustawiony przez Frantiska Placha i strzał Piaseckiego został zablokowany.
90+3': W samej końcówce gola przewrotką na wagę remisu strzelił Fabian Piasecki. 1-1.


Z perspektywy trybun 
- Jak przy każdym domowym meczu Piasta Gliwice, Klub z Okrzei przygotował dla wszystkich kibiców szeroki pakiet atrakcji. Już trzy godziny przed pierwszym gwizdkiem arbitra w specjalnej Fun Zonie. Motywem przewodnim niedzielnej imprezy były zastępy wozów strażackich. Najmłodsi mogli sprawdzić się w boju pod okiem strażaków, a dorośli również mogli bliżej poznać zawód służb ogniowych.
- Trener Waldemar Fornalik desygnował tę samą jedenastkę jak przed tygodniem w rywalizacji z Wisłą Płock.
- Miejsce na trybunach zajął nowy nabytek Niebiesko-Czerwonych, Nikola Stojiljković.
- W 81. minucie na placu gry pojawił się Javier Ajenjo Hyjek, były piłkarz Piasta, który aktualnie reprezentuje barwy Śląska.

_________________________________
Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 1-1 (0-0)
1-0 - Vida, 66 min. 
1-1 - Piasecki, 90+3 min.


Piast: Plach – Konczkowski, Huk, Czerwiński, Holubek – Sokołowski, Chrapek (86. Jodłowiec) - Alves (59. Kądzior), Vida, Pyrka (86. Mosór) – Toril (76. Steczyk).


Śląsk: Szromnik - Golla, Lewkot, Verdasca - Pawłowski, Makowski (65. Mączyński), Schwarz (81. Quintana), Garcia - Pich (87. Łyszczarz), Praszelik (81. Ajenjo Hyjek), Exposito (65. Piasecki).


Żółte kartki: Sokołowski, Toril - Verdasca, Piasecki.


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA