Nasz rywal: Zagłębie Lubin
W najbliższą niedzielę Piast Gliwice podejmie na własnym obiekcie Zagłębie Lubin w ramach 12. kolejki PKO Ekstraklasy. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 15:00. W poniższym artykule przedstawiamy kilka najważniejszych informacji dotyczących najbliższego rywala Niebiesko-Czerwonych.
Forma: Zagłębie zdobyło do tej pory 18 punktów i zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli. Miedziowi w rozgrywkach ligowych zapisali na swoim koncie pięć zwycięstw, trzy remisy oraz trzy porażki. W ostatnim spotkaniu lubinianie wygrali na wyjeździe z Podbeskidziem Bielsko-Biała w ramach 1/16 Fortuna Pucharu Polski 4-2 po dogrywce. Dwie bramki dla drużyny z Dolnego Śląska zdobył Dejan Drażić, a po jednym trafieniu dołożyli Samuel Mraz i Lorenco Simić. - Nie mamy zbyt dużo czasu na przygotowanie, ale moim zdaniem najważniejsza będzie dobra regeneracja. Mamy dobry sztab szkoleniowy, każdy zna się na swojej pracy i jestem pewny, że do meczu z Piastem będziemy gotowi na 100%. Podsumowując zachowujemy spokój i pracujemy dalej - mówił po ostatnim zwycięstwie Dejan Drażić, strzelec dwóch goli przeciwko Podbeskidziu.
Trener: Martin Sevela pracuje w Zagłębiu Lubin od 16 września 2019 roku. Od tego momentu zasiadał na ławce trenerskiej Miedziowych w 45 spotkaniach, w których zanotował 22 zwycięstwa, dziewięć remisów oraz 14 porażek. W trakcie swojej kariery trenerskiej był również szkoleniowcem takich klubów jak Slovan Bratysława oraz AS Trencin. Do jego największych sukcesów należą trzy tytuły mistrza Słowacji wywalczone w sezonach 2014/15, 2015/16 oraz 2018/19. - Mamy czas, aby dobrze się zregenerować i przygotować się na ostatnie trzy spotkania ligowe w tym roku. Naszym celem jest zdobycie punktów w każdym z tych meczów. Jeżeli wykonamy dobrą pracę, to mamy szansę na zdobycie pucharu. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale ważne jest to, aby walczyć. W każdym spotkaniu chcemy zagrać z maksymalnym zaangażowaniem i nieważne czy jest mecz ligowy lub pucharowy - tłumaczył po ostatnim meczu Martin Sevela, opiekun Miedziowych.
Skład: W ostatnim ligowym spotkaniu „Miedziowi” grali na wyjeździe z Wisłą Kraków. Trener Martin Sevela ustawił zespół w systemie 1-4-1-4-1. Na bramce wystąpił Dominik Hładun. Czwórkę obrońców tworzyli Kacper Chodyna, Lorenco Simić, Lubomir Guldan i Sasa Balić. Dwaj pierwsi nie wystąpią w niedzielę przeciwko Niebiesko-Czerwonych. Młodego Polaka z gry wykluczyła kontuzja, natomiast Serb nie przyjedzie do Gliwic z powodu otrzymania czwartej żółtej kartki, powodującej przymusową pauzę. Rolę defensywnego pomocnika odgrywał Evgeniy Bashkirov. Wyżej w pomocy zagrali Dejan Drazić, Jakub Żubrowski, Łukasz Poręba i Patryk Szysz. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem był Rok Sirk. W spotkaniu pojawili się jeszcze na boisku Samuel Mraz i Jakub Bednarczyk.
Pod ostrzałem: Sasa Zivec, zawodnik dobrze znany gliwickiej publiczności. Ofensywnie usposobiony piłkarz, który już w Niebiesko-Czerwonych czarował techniką, a bramki, które zdobywał cechowały się niezwykłą urodą. Do ekipy Miedziowych dołączył 1 lipca 2019 roku. Od tego czasu rozegrał dla lubinian 43 mecze, zdobywając 10 bramek i notując dziewięć asyst. W obecnym sezonie Ekstraklasy gola jeszcze nie strzelił, ale był autorem trzech ostatnich podań. - Jest zawodnikiem o wysokich umiejętnościach. Można powiedzieć, że dzięki wielu meczom, które Sasa grał w swoim ostatnim sezonie w Piaście Gliwice, zespół uratował Ekstraklasę. Zdobywał bardzo ważne bramki i dobrze wspominam tę współpracę - wspominał okres pracy ze Słoweńcem w Piaście Gliwice trener Waldemar Fornalik.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA