Nasz rywal: Jagiellonia Białystok
W ostatniej kolejce rundy zasadniczej PKO Ekstraklasy Piast Gliwice zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. To spotkanie zostanie rozegrane, podobnie jak wszystkie mecze tej serii gier, w niedzielę o godzinie 18:00. W poniższym artykule przedstawiamy kilka najważniejszych informacji o najbliższym rywalu mistrzów Polski.
Forma: Po 29. kolejce PKO Ekstraklasy Jagiellonia zajmuje siódme miejsce w ligowej tabeli. Białostoczanie zdobyli do tej pory 44 punkty, a na swoim koncie zapisali 12 zwycięstw, osiem remisów oraz dziewięć porażek. Ich bilans bramkowy wynosi 41-37. W ostatniej kolejce Jaga wygrała na wyjeździe z ŁKS-em Łódź 3-0 po golach Jakova Puljicia, Martina Pospisila oraz po samobójczym trafieniu Arkadiusza Malarza. - To był dla nas dobry dzień, wygraliśmy. Przed meczem widziałem rezultaty i nie myślałem o tym, że potrzebujemy punktu, a o tym, że musimy wygrać. Dla nas każdy punkt jest ważny, aby być w czołówce - analizował po wygranej Bogdan Tiru, obrońca Jagiellonii. Dzięki temu zwycięstwu białostoczanie zapewnili sobie udział w grupie mistrzowskiej i bez dodatkowej presji będą mógi przystąpić do rywalizacji z Niebiesko-Czerwonymi.
Trener: Iwajło Petew prowadzi zespół od 30 grudnia 2019 roku. Po ostatnim meczu 2019, zmienił na stanowisku Ireneusza Mamrota. Do tej pory 44-letni szkoleniowiec zasiadał na ławce trenerskiej Jagiellonii w 9 spotkaniach, w których zanotował cztery zwycięstwa, trzy remisy oraz dwie porażki. W trakcie swojej kariery trenerskiej był również opiekunem drużyn w wielu krajach, między innymi Arabii Saudyjskiej, Chorwacji, Cyprze oraz rodzimej Bułgarii. - Znaleźliśmy drogę, właściwą drogę, i jestem szczęśliwy, że piłkarze zrozumieli, jakie muszą mieć podejście, jak mamy walczyć i jak mają grać - komplementował swoich podopiecznych po ostatnich wynikach Iwajło Petew.
Skład: W ostatnim ligowym meczu białostoczanie grali na swoim stadionie z ŁKS-em Łódź. Trener Iwajło Petew ustawił zespół w systemie 1-4-2-3-1. Między słupkami stanął Damian Węglarz, który w tym sezonie zbiera cenne doświadczenie na boiskach Ekstraklasy. Przed nim ustawieni byli Andrej Kadlec, Bogdan Tir, Ivan Runje oraz Zoran Arsenić. Parę defensywnych pomocników tworzyli Ariel Borysiuk i Taras Romanczuk. Przed nimi ustawieni byli w trójce Maciej Makuszewski, Martin Pospisil i Przemysław Mystkowski. Dwaj ostatni wymienieni nie zagrają przeciwko Piastowi, ponieważ w środku tygodnia otrzymali po czwartej żółtej kartce i będą pauzować. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem Jagiellonii był natomiast Jakov Puljić. Ponadto, z ławki rezerwowych na boisko weszli Jesus Imaz, Bartosz Kwiecień oraz Tomas Prikryl.
Pod ostrzałem: Maciej Makuszewki dołączył do drużyny z Podlasia dość niedawno temu, bo podczas ostatniego okienka transferowego. Jednak w Białymstoku jest bardzo dobrze znany. Makuszewski grał bowiem wcześniej w żółto-czerwonych barwach, a miało to miejsce w latach 2010-2012. Skrzydłowy po podpisaniu półrocznej umowy z Jagą niedługo później odwdzięczył się bramką. Klub zdecydował się na przedłużenie kontraktu do końca przyszłego sezonu. Pierwszą część rozgrywek zawodnik ten spędził w Lechu Poznań. We wszystkich zmaganiach tej kampanii Makuszewski rozegrał 12 spotkań, w których zdobył jednego gola i zanotował dwie asysty. Urodzony w Grajewie 30-latek we wcześniejszych latach swojej kariery reprezentował takie kluby jak: Wigry Suwałki, Lechię Gdańsk, a także w dwóch zespołach zagranicznych - rosyjskim Tereku Grozny oraz portugalskiej Vitorii Setubal.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA