"Liczyło się tylko zwycięstwo" - wypowiedzi po #PIAWIS

16
maj

W meczu kończącym sezon 2020/21 PKO Bank Polski Piast Gliwice został pokonany przez Wisłę Kraków. Zawodnicy Białej Gwiazdy, którzy w pierwszej połowie wykorzystali wszystkie bramkowe szanse, w drugiej części zdołali się obronić przed naporem gliwiczan. Determinacja i włożony wysiłek wystarczyły jedynie do strzelenia gola kontaktowego. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowym komentarzem Jakuba Czerwińskiego, Jakuba Holubka, Martina Konczkowskiego oraz trenerów obu drużyn.


Waldemar Fornalik (trener Piasta): "Jesteśmy zawiedzeni, że nie awansowaliśmy do europejskich pucharów. Uważam, że na tę pozycję pracuje się cały sezon, a my niestety zgubiliśmy zbyt wiele punktów na początku rozgrywek. Wystarczyłoby dodać choćby jedno zwycięstwo w tamtych meczach i dziś przystąpilibyśmy w bardzo komfortowej sytuacji do tego starcia. Jeśli wszystko się sprowadza do jednego meczu, to w piłce takie rzeczy się zdarzają. Wisła praktycznie każde uderzenie zamieniała na bramkę. Mogliśmy doprowadzić do wyrównania, ale nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, lecz mimo to w drugiej połowie nadal dążyliśmy do zdobywania bramek. Sytuacji do zdobycia goli było kilka i uważam, że jeśli druga bramka padłaby wcześniej to bylibyśmy w stanie ten mecz zremisować lub wygrać. Nie jestem jednak rozgoryczony, bo wiem w jakim miejscu byliśmy po ósmej kolejce i okazało się, że nawet tak dobra wiosna nie wystarczyła do gry w pucharach. Przyjdzie jeszcze czas na gruntowne analizy i wyciąganie wniosków. Będą również zmiany w składzie, ale teraz udajemy się na urlopy po tym trudnym i wyczerpującym sezonie. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie i meczach ligowych wszystko wróci do normy.


Mariusz Jop (asystent trenera Wisły): "Chciałbym przede wszystkim pogratulować całemu zespołowi. Było to dla nas trudne spotkanie. Piast zepchnął nas do obrony niskiej, stwarzał dużo sytuacji. Mateusz Lis bardzo nam pomógł, żeby zdobyć tutaj trzy punkty. Tak jak zapowiadaliśmy wcześniej z trenerem Kmiecikiem chcieliśmy sprawić dziś niespodziankę i myślę, że nam się to udało. W pierwszej połowie pokazaliśmy bardzo dobrą grę, stworzyliśmy dużo ciekawych akcji. Tym zwycięstwem zakończyliśmy nieudany sezon i przeskoczyliśmy o jedno miejsce w tabeli co jest dodatkowym profitem dla klubu. Chcieliśmy dać trochę radości kibicom w tym trudnym sezonie." 


Jakub Czerwiński: "Czuję duży ból i niedosyt. Po tym jak nadrabialiśmy fatalną jesień, wydawało się, ze zmierzamy ku miejscu, które da nam grę w Europie. Wykoleiliśmy się w dwóch ostatnich meczach i to napewno boli."


Martin Konczkowski: "W pierwszej połowie przeciwnik oddał trzy strzały i zdobyła trzy bramki, w tym były dwa rykoszety i jedno piękne uderzenie. Wisła była do bólu skuteczna. My po pierwszej szybko straconej bramce, wróciliśmy doprowadzając do wyniku 1-1. Powinniśmy wtedy podejść z większym spokojem i wyrachowaniem, bo dla nas liczyło się tylko zwycięstwo. Może w kilku akcjach podeszliśmy zbyt nonszalancko. W drugiej połowie mieliśmy kolejne sytuacje, ale tylko jedna bramka wpadła."


Jakub Holubek: "W dzisiejszym meczu nie mieliśmy szczęścia. Przy pierwszym strzale myślałem, że to nie idzie w światło bramki, był jeszcze rykoszet, podobnie to wyglądało przy kolejnym trafieniu. Był to trudny mecz i szczęście zdecydowanie nam nie dopisało. W drugiej połowie mieliśmy wiele sytuacji, dzięki którym mogliśmy zmienić bieg spotkania. Szacunek dla bramkarza, który wybronił tak wiele naszych strzałów. Pozostaje niedosyt."

Biuro Prasowe
GKS Piast SA