Lechia - Piast 2-2. Zwycięstwo uciekło w końcówce

17
kwi

Piast był niezwykle blisko zdobycia kompletu punktów w starciu z Lechią Gdańsk. Niebiesko-Czerwoni prowadzili po bramkach Dominika Steczyka i Patryka Sokołowskiego, lecz Lechiści w szalonej końcówce doprowadzili do wyrównania, strzelając gola w ostatniej akcji meczu z rzutu karnego.


Spotkanie w skrócie
- Rywalizacja w Gdańsku rozpoczęła się dosyć spokojnie. Duże emocje obie drużyny zafundowały widzom dopiero po upływie blisko dwóch kwadransów. Rozluźnienie w defensywie gdańszczan wykorzystał Gerard Badia, który odebrał piłkę i zagrał w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Dominik Steczyk, pokonując bramkarza gospodarzy. Chwilę po tym zdarzeniu oba zespoły zaczęły stwarzać mnóstwo sytuacji: Jakub Świerczok trafił w słupek, Piasta uratowała poprzeczka oraz dobrze dysponowany tego dnia Fero Plach. Do przerwy nie oglądaliśmy więcej trafień i Piast schodził do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
- Wspaniale dla Piasta zaczęła się druga część tego spotkania. Patryk Sokołowski oddał zaskakujący strzał sprzed pola karnego, z którym nie poradził sobie słowacki Dusan Kuciak, który przepuścił futbolówkę między nogami. Piast całkowicie podporządkował sobie wydarzenia na boisku. Kilka razy próbował zaskoczyć bramkarza Świerczok, ale Kuciak zrehabilitował się za błąd przy drugiej bramce, zatrzymując za każdym razem napastnika gości. Kiedy już wszystkim wydawało się, że ten mecz zakończy się zwycięstwem gliwiczan, gospodarze strzelili gola kontaktowego. Podopieczni Waldemara Fornalika mogli odzyskać dwubramkowe prowadzenie, lecz Tomaszowi Jodłowcowi nie udało się wykorzystać rzutu karnego. A co nie udało się pomocnikowi Piasta, w 95. minucie spotkania udało się Flavio Paixao, który z jedenastu metrów mocnym strzałem pokonał Frantiska Placha. Po tej sytuacji sędzia Bartosz Frankowski zakończył ten emocjonujący mecz.


Najciekawsze akcje
6': Podanie od Bartosza Rymaniaka trafiło do Michała Chrapka, który w groźnej sytuacji oddał strzał, lecz jego próbę udaremnił obrońca gospodarzy i Piast rozpoczął grę tylko od rzutu rożnego. 
10': Kontuzji doznał Bartosz Rymaniak, który musiał opuścić murawę. Poszkodowanego zmienił Martin Konczkowski.
14': Mocne uderzenie Macieja Gajosa sprzed pola karnego, ale świetną interwencją popisał się Frantisek Plach. 
18': Gerard Badia długo prowadził piłkę przy nodze i oddał dobry strzał po ziemi, który z problemami sparował do boku Dusan Kuciak.
29': Kapitalne przejęcie Gerarda Badii, który odebrał piłkę tuż przed polem karnym Lechii. Po zamieszaniu w szesnastce i dograniu Jakuba Świerczoka, Dominik Steczyk na raty pokonał Kuciaka, wyprowadzając Piasta na prowadzenie - 0-1!
31': Fantastyczny strzał Świerczoka z dwudziestego metra trafił w słupek. To mogła być piękna bramka dla gliwiczan. 
32': Poprzeczka uratowała tym razem piłkarzy Piasta. Dobre dośrodkowanie Karola Fili próbował sytuacyjnym strzałem wykończyć Flavio Paixao, ale piłka obiła jedynie obramowanie bramki.
41': Kolejna wrzutka w pole karne Piasta, która trafiła na głowę Łukasza Zwolińskiego, ale jego uderzenie po raz kolejny świetnie obronił bramkarz gości. 
47': Frantisek Plach pewnie złapał piłkę po główce Zwolińskiego. 
48': Patryk Sokołowski oddał strzał zza pola karnego, który trafił do bramki Lechii po fatalnym błędzie Dusana Kuciaka. Piast obejmuje dwubramkowe prowadzenie - 0-2!
51': Bardzo dobre uderzenie Kałuzińskiego minimalnie minęło okienko bramki Niebiesko-Czerwonych. 
60': Jakub Świerczok oddał celny strzał na bramkę gospodarzy, który sprawił problemy bramkarzowi, ale finalnie obrońcy oddalili grę. 
66': Kolejna groźna próba Świerczoka , po której znowu dobrze zainterweniował Kuciak.
67': W sytuacji sam na sam z pojedynku z najlepszym strzelcem Piasta, zwycięsko wyszedł golkiper gospodarzy. 
87': W dużym zamieszaniu, gdzie rządził przypadek, piłka trafiła pod nogi Łukasza Zwolińskiego. Snajper uderzył z bliska i Lechia złapała kontakt z Piastem - 1-2.
90+2': Rzut karny podyktowany dla Piasta po tym, jak faulowany w polu karnym Lechistów był Michał Żyro.
90+3': Kuciak obronił strzał Tomasza Jodłowca.
90+4': Akcja w drugą stronę i Flavio Paixao po starciu z Tomasem Hukiem upadł. Zabrzmiał gwizdek arbitra i mieliśmy kolejną jedenastkę.
90+5: Sam poszkodowany posłał precyzyjną i na tyle mocną piłkę, że Frantisek Plach nie zdołał obronić karnego i zwycięstwo uciekło w ostatniej akcji meczu - 2-2.


Z perspektywy trybun
- W sobotnim meczu nie wystąpił Jakub Czerwiński z powodu urazu brzucha, odniesionego w starciu derbowym z Górnikiem. 
- Mecz poprzedziła minuta ciszy dla uczczenia zmarłego Ryszarda Grzesika, wieloletniego kibica i pracownika Lechii
- Frantisek Plach był niepokonany przez 527 minut. To rekord obecnego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy.
- Już w 7. minucie rywalizacji Bartosz Rymaniak doznał kontuzji, która wykluczyła go z dalszej gry. Na boisku zastąpił go powracający po urazie Martin Konczkowski.
- Patryk Lipski w starciu z Lechią zobaczył czwartą żółtą kartkę w sezonie i nie zagra w środowym spotkaniu z Legią Warszawa.

- W doliczonym czasie gry Tomasz Jodłowiec nie wykorzystał rzutu karnego. Dusan Kuciak obronił strzał pomocnika Piasta.

______________________
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 2-2 (0-1)
0-1 - Steczyk, 29 min.
0-2 - Sokołowski, 48 min.
1-2 - Zwoliński, 87 min.
2-2 - Paixao, 90+5 min. (k.)


Lechia: Kuciak – Fila, Kopacz, Maloca, Conrado (73. Żukowski) – Kubicki – Zwoliński, Biegański (46. Kałuziński), Gajos (64. Ceesay), Udovcic (64. Pietrzak) - Paixao.


Piast: Plach – Rymaniak (10. Konczkowski), Huk, Malarczyk, Holubek – Sokołowski, Lipski – Badia (57. Vida), Chrapek (57. Jodłowiec), Steczyk – Świerczok (79. Żyro).


Żółte kartki: Kopacz, Kubicki - Lipski.


Biuro Prasowe
GKS Piast SA