Jagiellonia- Piast 3-3. Punkt po szalonym meczu w Białymstoku

30
paź

Kapitalne zawody i totalna huśtawka nastrojów miały miejsce w Białymstoku podczas rywalizacji Jagiellonii z Piastem. Sześć bramek i dobry futbol. Emocjami z samej końcówki meczu można by wyżywić niejedno spotkanie na polskich boiskach. Kończący mecz w osłabieniu białostoczanie przy niekorzystnym dla siebie wyniku, zdołali wyrwać punkt Niebiesko-Czerwonym w doliczonym czasie gry. 
 

Spotkanie w skrócie 
- Pierwsze minuty rywalizacji należały do gospodarzy, którzy szturmem ruszyli na gliwiczan. W początkowych dziesięciu minutach gracze Jagiellonii trzykrotnie zagrozili przyjezdnym. Ci jednak nie pozwolili sobie strzelić gola. Dwa niecelne strzały Michała Żyro, który chciał przypomnieć się kolegom z byłego zespołu, a także znakomita okazja Jesusa Imaza, którego zatrzymał Frantisek Plach mogły rozbudzić apetyty podlaskiej publiki. Te jednak zostały bardzo szybko ostudzone przez Arkadiusza Pyrkę, który niczym sprinter pognał z piłką, nie dając się dogonić nikomu i wyprowadził Niebiesko-Czerwonych na prowadzenie. Gol skrzydłowego dodał wiele pewności całej drużynie. Podopieczni Waldemara Fornalika grali bardzo uważnie, spokojnie rozgrywali swoje akcje dokładnymi podaniami i rywalom okazje w ofensywie nie przychodziły już tak łatwo. Goście schodzili na przerwę z dwubramkową zaliczką, natomiast piłkarze Ireneusza Mamrota z mocnym postanowieniem odrabiania strat w drugiej części rywalizacji.
- Jagiellończycy rozpoczęli grę po przerwie podobnie jak pierwszą odsłonę, od zdecydowanego ataku. Tym razem dopięli swego, choć z delikatnym wyczekiwaniem na podpowiedź sędziów VAR. Po ostatecznej decyzji Tomasza Musiała, który prowadził te zawody Jaga miała rzut karny, którego wykorzystał Cernych. Gospodarze poszli za ciosem i tuż po upływie godziny stan rywalizacji wyrównał się. Dobry początek po przerwie wyraźnie uskrzydlił żółto-czerwonych, którzy wpakowali piłkę do siatki po raz trzeci, lecz tym razem gol nie mógł zostać uznany z powodu pozycji spalonej strzelca. To było poważne ostrzeżenie dla gości, którzy zdołali się otrząsnąć i opanowali emocje. Kiedy zawodnicy z Gliwic wrócili do prezentowanego wcześniej skutecznego stylu, gra ponownie zaczęła się układać po ich myśli. Niebiesko-Czerwoni dzięki dużej determinacji odzyskali prowadzenie. Trzeciego gola dla Piasta strzelił Michał Chrapek. Do prawdziwego szaleństwa i huśtawki nastrojów doszło jednak w samej końcówce zawodów. Najpierw czerwoną kartką ukarany został Błażej Augustyn, co jeszcze bardziej popchnęło białostoczan do ataku na przeciwnika. To sprawiło, że Piast cofnął się, a Bartoszowi Bidzie, który zmienił Michała Żyro, udało się posłać piłkę do siatki. Radość gospodarzy okazała się przedwczesna, ponieważ arbiter anulował trafienie młodego zawodnika z powodu ofsajdu. Młodzian nie zraził się pierwszym niepowodzeniem i finalnie zdołał pokonać Frantiska Placha w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Gracze z Podlasia odetchnęli z ulgą, z kolei gliwiczanie mieli czego żałować. Długo dzielnie się bronili, lecz w ostatniej minucie nie zdołali zatrzymać napastnika Jagi, który zdobył bramkę na 3-3, przez co każdy z zespołów musiał zadowolić się punktem.


Najciekawsze akcje
2': Podanie spod linii końcowej boiska do Michała Żyro dało gospodarzom szansę do szybkiego otwarcia wyniku. Były snajper Piasta wślizgiem starał się dosięgnąć futbolówkę, ale nie zdołał skierować jej w stronę bramki.
8': Frantisek Plach ratował zespół, broniąc strzał Jesusa Imaza. Hiszpan znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Piasta, ale Fero po raz kolejny potwierdził, że jest fachowcem najwyższej próby.
15': Piast odpowiedział strzałem Alexandrosa Katranisa. Próba Greka została jednak zblokowana przez obrońcę Jagi.
22': Co to był za sprint! Arkadiusz Pyrka otrzymał podanie w okolicach środka boiska od Alberto Torila, wyprzedził obrońcę białostoczan i pognał z futbolówką w kierunku bramki Xaviera Dziekońskiego. Wykończenie akcji stanowiło dla skrzydłowego Piasta jedynie formalność! 0-1!
31': Chytrze z rzutu wolnego uderzał Bartłomiej Wdowik, lecz Fero Plach nie dał się zaskoczyć.
41': Rzut karny dla Piasta. Sędzia Musiał skorzystał z pomocy wideoweryfikacji i kiedy obejrzał sytuację, jaka wydarzyła się w polu karnym Jagi, musiał odgwizdać jedenastkę. Po chwili Damian Kądzior zamienił ją na bramkę! 0-2
51': Kolejny rzut karny w tym spotkaniu i ponownie z pomocą arbitrowi przyszedł VAR. Konsultacja z sędziami z wozu sprawiła, że do piłki oddalonej o 11 metrów od bramki podszedł Fiodor Cernych. Strzał Litwina dał gospodarzom gola kontaktowego. 1-2.

63': Jagiellonia doprowadziła do wyrównania. Składną akcję gospodarzy strzałem z bliskiej odległości wykończył Jesus Imaz. 2-2.
65': Piłka po raz kolejny wylądowała w bramce Piasta. Gol nie został jednak uznany.
76': Doskonała okazja Jagiellonii, ale Cernych nie skorzystał i przeniósł piłkę nad poprzeczkę bramki. 
83': Michał Chrapek oddał strzał nie do obrony! Mocno i precyzyjnie poza zasięgiem rękawic Xaviera Dziekońskiego! 2-3!
88': Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Błażej Augustyn i przedwcześnie opuścił boisko.
90+1': Piłka w siatce, ale gol nie uznany. Znów spalony.
90+6': Do trzech razy sztuka. Tym razem gol dla Jagi został zdobyty prawidłowo i białostoczanie dzięki bramce Bartosza Bidy urwali gliwiczanom punkt. 3-3.


Z perspektywy trybun 
- Gliwiczanie w 13. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy grali gościli na Podlasiu. Mecz z Jagiellonią został rozegrany na Stadionie Miejskim w Białymstoku.
- W zespole gospodarzy od pierwszej minuty zameldował się Michał Żyro, który z początkiem sezonu przeszedł z Piasta do Jagiellonii.
- Gliwiczanie po strzelonym golu wykonali symboliczną "kołyskę". Zawodnicy radość zadedykowali Markowi Kuli, asystentowi technicznemu, który niedawno został tatą.


_________________________________
Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 3-3 (0-2)
0-1 - Pyrka, 22 min.
0-2 - Kądzior, 41 min. (k.)
1-2 - Cernych, 51 min. (k.)
2-2 - Imaz, 63 min.
2-3 - Chrapek, 83 min.


Jagiellonia: Dziekoński - Wdowik (46. Nastić), Tiru, Augustyn - Nalepa (59. Pospisil), Romanczuk, Kwiecień, Prikryl (87. Trubeha), Cernych - Imaz, Żyro (78. Bida).


Piast: Plach – Konczkowski, Huk, Munoz, Katranis (86. Holubek)– Sokołowski, Hateley (78. Alves) - Chrapek (84. Jodłowiec), Kądzior, Pyrka (78. Ameyaw) – Toril (84. Stojiljković).


Żółte kartki: Augustyn, Cernych, Pospisil - Kądzior, Plach.


Czerwona kartka: Augustyn (88 min. - za drugą żółtą)


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA