Hateley: Takie spotkania są jednymi z najtrudniejszych
- Podstawowym założeniem było dla nas zachowanie czystego konta. Cały zespół ciężko pracował, żeby nie stracić bramki - przyznał pomocnik Piasta Gliwice, Tom Hateley po wygranym meczu z Górnikiem Łęczna.
To nie było łatwe spotkanie, mimo tego, że graliście z ostatnim zespołem w tabeli...
- Wiedzieliśmy, że to będzie dla nas trudny mecz. Być może na papierze wyglądało to inaczej, ale dla mnie takie spotkanie są jednymi z najtrudniejszych. Przyjechali tutaj z nowym trenerem, który na pewno chciał pokazać się z dobrej strony. W pierwszej połowie kontrolowaliśmy spotkanie, ale w drugiej ciężko pracowaliśmy, żeby odpierać ataki. Bardzo cieszę się z trzech punktów, ale z drugiej strony przykro mi z powodu kontuzji chłopaków.
Kolejne czyste konto. Jesteś zadowolony z waszej gry w defensywie?
- Tak, oczywiście. Jako defensywny pomocnik wspieram zespół w zachowaniu czystego konta. Praca w obronie kończy się na Frantisku, a zaczyna od Kamila. Cały zespół ciężko pracował, żeby nie stracić bramki. Fero Plach popisał się świetną interwencją w końcówce, która pomogła nam ostatecznie zdobyć trzy punkty. Podstawowym założeniem było dla nas zachowanie czystego konta. Wiedzieliśmy, że jeśli o to zadbamy, to pojawią się dobre sytuacje strzeleckie.
Teraz czas na misję pod tytułem "Warszawa". Jak będą wyglądały przygotowanie do tego meczu?
- Decyzja należy do trenera. Myślę, że przede wszystkim czeka nas regeneracja. Chcemy jeszcze chwilę nacieszyć się z tego zwycięstwa, ale od nowego tygodnia rozpoczynamy przygotowania. Zobaczymy nagrania, przeanalizujemy nasze błędy i wyciągniemy wnioski. Przygotujemy plan na spotkanie z Legią i mam nadzieję, że wrócimy z trzema punktami.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA