Fornalik: To był wartościowy sparing

05
wrz

- To był wartościowy sparing. Graliśmy z drużyną, która była dobrze zorganizowana zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Dwa tygodnie przerwy od ligi mogą się przydać, bo jest czas na szlifowanie formy i pracę nad elementami, które są jeszcze do poprawy - powiedział trener Waldemar Fornalik po meczu kontrolnym z MFK Karvina.

 

Jak może trener podsumować sparing?
- To był wartościowy sparing. Graliśmy z drużyną, która była dobrze zorganizowana zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Myślę, że na tle tego zespołu wypadliśmy całkiem dobrze. W pierwszej połowie to my wykreowaliśmy sobie więcej sytuacji bramkowych, ale niestety ich nie wykorzystaliśmy. W drugiej mieliśmy przynajmniej jedną okazję, ale przeciwnik też coś stworzył. Jestem zadowolony również z tego powodu, że wystąpili zawodnicy, którzy do tej pory grali mniej. Było to takie wyrównanie liczby minut.

 

Jak daleko jest zespół od optymalnej formy?
- W spotkaniach z Dinamem Mińsk i Pogonią Szczecin nasza forma była całkiem dobra. Teraz jest kwestia, aby ją szlifować i dopracowywać elementy, które są jeszcze do poprawy.

 

W takim wypadku te dwa tygodnie przerwy pomiędzy meczami ligowymi mogą się przydać, prawda?
- Dokładnie tak. Jest czas na pracę, a dodatkowo pojawiły się drobne urazy.

 

No właśnie, jak wygląda sytuacja kadrowa? W sparingu nie wystąpiło kilku zawodników, którzy dotychczas grali regularnie.
- Mikkel Kirkeskov ma kontuzję, która potrzebowała kilku dni przerwy, rehabilitacji oraz indywiudalnego treningu. Nie grał też Gerard Badia, który doznał drobnego urazu dzień przed tym meczem, ale myślę, że wszystko wróci do normy już w poniedziałek. Natomiast jeśli chodzi o Kubę Świerczoka to jest to trochę dłuższa sprawa.

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA