Czerwiński: Dobry prognostyk na przyszłość
- Jestem zadowolony z naszej postawy w obronie. Myślę, że reszta chłopaków również, bo to jest dobry prognostyk na przyszłość - powiedział Jakub Czerwiński po spotkaniu z Wisłą Kraków.
Przez całe spotkanie pilnowałeś najlepszego strzelca Wisły, Carlitosa Lopeza. Jak grało się przeciwko niemu?
- Carlitos to nie jest typowa "dziewiątka", a wymienność pozycji Wisły sprawiała nam na pewno sporo problemów, przez co musieliśmy być wyjątkowo czujni. Nie będę nikogo indywidualnie chwalił za grę w defensywie, bo uważam, że cały zespół dobrze się spisał w tej roli. Jestem zadowolony z naszej postawy w obronie. Myślę, że reszta chłopaków również, bo to jest dobry prognostyk na przyszłość.
W ofensywie brakowało, czasem tylko centymetrów...
- Nie ukrywam, że po tym meczu czujemy niedosyt. Zabrakło nam po prostu gola… Ale należy docenić też klasę rywala, bo Wisła ma w swoim zespole naprawdę świetnych piłkarzy, którzy w niejednym meczu jeszcze pokażą, że mają jakość. A my już skupiamy się środowym spotkaniu w Gdyni.
No właśnie... Kolejny mecz to wyjazd do Gdyni na mecz z Arką.
- Wyjazdy mamy dalekie i niełatwe. W meczu z Lechią nie byliśmy stawiani w roli faworyta. Nie wiem, jak będzie teraz, ale jedziemy do Gdyni oczywiście po zwycięstwo. To nastawienie jest w nas niezmienne.
A za tydzień mecz z Górnikiem...
- Oczywiście już w sobotę czeka nas arcyważny mecz, szczególnie dla kibiców i daleko z tyłu głowy to mamy... Ale skupiamy się najpierw na meczu w Gdyni. Za zwycięstwo - niezależnie z kim - przyznawane są trzy punkty. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji niż to, żebyśmy myśleli o innym meczu niż z Arką.
Jesteście na 13. miejscu, ale tak się składa, że rywale z dołu też punktują...
- Jest ogromny ścisk i wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że im więcej punktów nazbieramy teraz, tym bardziej komfortową sytuację będziemy mieli później. Niemniej jednak walka o utrzymanie będzie toczyła do samego końca.
Uchyl rąbka tajemnicy, co powiedział wam trener zaraz po zakończonym meczu?
- Powiedział, że musimy szanować ten jeden punkt. To podsumowanie tego meczu.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA