Wójcik: Chcemy rozwijać zawodników
- Ryzykujemy, chcemy rozwijać zawodników wiedząc, że możemy tracić gole w otwarciu. Jeżeli stracimy gola po dobrej decyzji, a złym wykonaniu to, to boli mniej. Jeżeli natomiast tracimy bramkę w sposób niefrasobliwy lub po karygodnym błędzie, to wtedy mamy do siebie większy żal - powiedział Jarosław Wójcik po zwycięskim meczu 5-2 nad Gwiazdą Chudów.
Idealny początek meczu, który wydawało się, że ułoży to spotkanie. Gospodarze jednak też mieli kilka akcji i to spotkanie mogło się różnie potoczyć.
- Różnie to duże słowo. Jeżeli prowadzimy dwa do zera i kontrolujemy całkowicie przebieg spotkania, to występuje coś takiego jak faza obrony. W defensywie, jeżeli mielibyśmy zachowaną formację, to przeciwnik nie miałby szans zagrozić, co z kolei było widać w drugiej połowie. Boisko było świetne, choć miejscami stała woda, ale jak na te warunki, to było naprawdę znakomite. Bramki na początku gry będą się zdarzały i mamy tego świadomość. Ryzykujemy, chcemy rozwijać zawodników wiedząc, że możemy tracić gole w otwarciu. Jeżeli stracimy gola po dobrej decyzji, a złym wykonaniu to, to boli mniej. Jeżeli natomiast tracimy bramkę w sposób niefrasobliwy lub po karygodnym błędzie, to wtedy mamy do siebie większy żal. Pracujemy cały czas, żeby tych błędów unikać i są fragmenty, z których możemy być bardzo zadowoleni. Są też momenty, kiedy tracimy kontrolę nad nad meczem. Chociażby tak jak w ostatnich piętnastu minutach pierwszej połowy. Jest to niewątpliwie do poprawy i nie powinno mieć miejsca, jeżeli chodzi o nasz zespół.
Poza punktami co jeszcze trenera cieszy po tym spotkaniu?
- Na pewno odpowiedź zespołu na stracone bramki oraz druga połowa, która tylko potwierdziła tę reakcję. Cieszą też ostatnie minuty spotkania, gdzie wydawało się, że przeciwnik będzie żądny krwi i tutaj jeszcze coś wskóra. My tymczasem strzeliliśmy czwartą i piątą bramkę. Tak naprawdę tyle akcji w drugiej połowie było takich, że przeciwnik nawet nie miał szans na faul. Nie powinniśmy w ogóle tutaj wchodzić w kontakt, bo to nie jest nasz atut, szczególnie w ofensywie, tylko wykorzystywać zmysł, poziom organizacji taktycznej i indywidualny zawodników. To zostało zrealizowane i z tego się ogromnie cieszymy.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA