U21: Skontrolowana wygrana
W święto Konstytucji 3 maja drugi zespół Piasta odniósł kolejne zwycięstwo. Podopieczni Jarosława Wójcika pokonali rywali 4-1. W rywalizacji przeciwko LKS Bestwina bramki dla Niebiesko-Czerwonych zdobyli: dwie Wojciech Kędziora oraz po jednej Tomasz Podgórski i Nikola Stojilijković. Honorowe trafienie zapewnił gościom Wojciech Wilczek.
Spotkanie w skrócie
- Mecz od początku toczył się pod dyktando Niebiesko-Czerwonych i już w pierwszych minutach Wojciech Kędziora zgłosił aspirację do zdobycia bramki. Pierwsza próba była jeszcze niecelna, ale już w piątej minucie jego druga próba była już skuteczna. Doświadczony napastnik potwierdza wysoką formą, a spokój z jakim wykończył kolejną akcję podrywała dłonie do oklasków. Minięcie kilku zawodników rywala, a następnie posłanie piłki przy słupku poza zasięgiem bramkarza nie stanowiły dla snajpera problemu. Nie minęło pół godziny rywalizacji, a Piast II prowadził już 3-0. Wojciech Kędziora do bramek dołożył też asystę! Trzeciego gola dla gliwiczan strzelił Tomasz Podgórski. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa tego spotkania.
- Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie z tymże wycofana głębiej ekipa z Bestwiny skupiała więcej uwagi na grę w defensywie. Jedynym zastrzeżeniem po gliwickiej stronie była chwila nieuwagi, która zachęciła gości do próby strzelenia gola. Pierwsze uderzenie na bramkę Piasta nastąpiło w 75. minucie gry, kiedy to piłkę po błędzie obrońcy przechwycił Wilczek, odegrał do kolegi z zespołu, który oddał groźny strzał. Czujnie i dobrze w bramce zareagował Jakub Termin, który wybił piłkę na rzut rożny. I właśnie po stałym fragmencie gry LKS zdobył honorowe trafienie. Końcówka rywalizacji przebiegła już spokojnie. Kibice ożywili się jeszcze przy pojedynczych indywidualnych dryblingów Piasta oraz sprintów w akcjach na skrzydłach, ale bramek więcej padło.
Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na boisku przy ulicy Lekarskiej w Gliwicach-Ostropie.
- Było to pierwsze spotkanie na tym obiekcie w tym roku kalendarzowym.
- Mecz z LKS-em Bestwina było zaległym spotkaniem 19. kolejki w "Zina" IV ligi. W rozegraniu tego meczu w pierwotnym terminie przeszkodził atak zimy i opady śniegu.
Komentarz trenera
- Pełna kontrola w pierwszej i w drugiej połowie również po naszej stronie. Było kilka błędów niepotrzebnych w fazie, które mogły wynikać z pewnej nonszalancji. Nie powinno się tak grać, powinno być jeszcze więcej koncentracji, bo łatwo się gra, kiedy prowadzi się 3-0 a później już 4-0. Jedyna możliwość w której mogliśmy stracić gola to stały fragment gry i tak się stało. Można było lepiej zareagować i szkoda, że nam się to nie udało. To taki pstryczek w nos - przeanalizował przebieg rywalizacji Jarosław Wójcik, trener Piasta II Gliwice.
____________________
Piast II Gliwice - LKS Bestwina 4-1 (3-0)
1-0 - Kędziora, 5 min.
2-0 - Kędziora, 23 min.
3-0 - Podgórski, 29 min.
4-0 - Stojilijković, 68 min.
4-1 - Wilczek, 76 min.
Piast II: Jelonek (71. Termin) - Chruściel, Dankowski, Migus, Grzegorz - Dulęba, Pilch, Podgórski (63. Matlok) - Fabian (55. Spende), Pankowski (46. Niewiadomski), Kędziora (60. Stojilijković).
LKS: Kudrys - Kamionka, Smalcerz, Gacek, Wentland, Gleindek, Kosmaty, Droździk, Liszka, Kudyba, Miroski.
Zagrali jeszcze: Olek, Kokot, Wilczek, Lech, Wójtowicz.
Żółte kartki: Fabian, Spende.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA