U21: Pewne zwycięstwo na Lekarskiej
Drużyna Jarosława Wójcika pokonała w Gliwicach zespół LKS Orzeł Łękawica 4-1 w ramach rozgrywek "ZINA" IV Ligi. Odniosła tym samym drugie zwycięstwo w tym sezonie i po trzech kolejkach ma na swoim koncie sześć punktów. Bramki dla Piasta zdobywali: Konrad Stisz, Gabriel Kirejczyk, Wojciech Kędziora oraz Oskar Wala.
Spotkanie w skrócie
Po pierwszym gwizdku sędziego to przyjezdni stwarzali sobie dogodne sytuacje do zdobycia otwierającej bramki. Ich strzały były jednak niecelne, bądź blokowane przez defensorów zespołu z Gliwic. Niebiesko-Czerwoni jak już zaatakowali to z bramkowym skutkiem. W 20. minucie błyskawiczna kontra zakończyła się pięknym wykończeniem Konrada Stisza, który otrzymał świetnie prostopadłe podanie i huknął w kierunku bramki. Bramkarz nie zdołał zareagować, a piłka po odbiciu od słupka wpadła do siatki. Ten gol wyraźnie podłamał przyjezdnych, którzy zatracili animusz z początkowych minut spotkania. Drugi gol dla gliwiczan padł po rzucie rożnym, kiedy po sporym zamieszaniu w „szesnastce” gości najlepiej odnalazł się Gabriel Kirejczyk i wbił piłkę do siatki z kilku metrów. Piast nie ustawał w atakach, lecz do końca pierwszej odsłony, golkiper Orła już nie skapitulował. Jednak niedługo po gwizdku sędziego rozpoczynającym drugą część gry, wprowadzony na boisko Wojciech Kędziora wykazał się tym, z czego jest znany najlepiej – doświadczeniem i zmysłem strzeleckim. Karwowski najpierw długo prowadził piłkę, wstrzelił ją w pole karne, a gdy bramkarz zbyt krótko wybił futbolówkę, Kędziora tylko dołożył nogę i podwyższył prowadzenie. Skuteczna broń Piasta w tym spotkaniu, czyli podania prostopadłe, przyniosły jeszcze kilka okazji strzeleckich, lecz brakowało dokładności przy finalizacji akcji. Czwartą bramkę strzelił w końcu, po dośrodkowaniu z boku boiska Oskar Wala, który popisał się bardzo skutecznym wykończeniem. Goście, którzy dostali trochę miejsca na boisku, wykazali się dużą determinacją i w końcowych fragmentach rywalizacji zdobyli gola honorowego po szybkiej kontrze. Zwycięstwo Piasta nie podlegało jednak żadnej dyskusji i pomimo chwilowych problemów w pierwszej połowie, sędzia zakończył mecz przy bardzo okazałym końcowym wyniku na korzyść Niebiesko-Czerwonych.
Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na boisku przy ul. Lekarskiej 10 w Gliwicach.
- Trener gospodarzy dał szansę gry wszystkim zawodnikom znajdującym się w kadrze meczowej. Taką samą decyzję podjął również trener gości, który wpuścił wszystkich piłkarzy rezerwowych na boisko.
- To drugie spotkanie rezerw Piasta na własnym obiekcie i druga wygrana w tym sezonie.
Komentarz trenera
- Dużo więcej wymagamy od siebie jeśli chodzi o organizację gry. Nasza kontrola nad dzisiejszym przeciwnikiem powinna być dużo bardziej wyraźna. Popełniane przez nas błędy techniczne i taktyczne powodują, że musimy działać w defensywie, co jest zupełnie niepotrzebne. Zmiany były podyktowane naszymi założeniami, mamy taki plan. Nie wynikały one ze słabszej gry któregoś z piłkarzy, lecz bierzemy pod uwagę to, że mamy kilka meczów po kolei w systemie środa-sobota, dlatego staramy się szafować siłami piłkarzy jak najbardziej umiejętnie. Chcieliśmy z tego powodu, by zagrali wszyscy.
Piast II Gliwice – LKS Orzeł Łękawica 4-1 (2-0)
1-0 – Stisz, 20 min.
2-0 – Kirejczyk, 33 min.
3-0 – Kędziora, 63 min.
4-0 – Wala, 80 min.
4-1 – Widuch, 85 min.
Piast: Jelonek – Cembala, Zachciał, Wala, Grzegorz – Spende, Kamiński, Łuczak, Stisz – Kirejczyk, Buchta
Zagrali również: Śledziński, Kędziora, Podgórski, Karwowski, Dankowski, Sulma, Dulęba
Orzeł: Byrtek Ł., Krasny, Studencki, Piórecki, Byrtek Sz., Małolepszy, Pośpiech, Olszowski, Michalec, Widuch M., Mrózek R.
Zagrali również: Mrózek Ł., Widuch Ł., Radwaniak, Świniański
Biuro Prasowe
GKS Piast SA