U-21: Pierwsza przegrana na własnym terenie

06
lis

Piłkarze rezerw Piasta Gliwice doznali trzeciej porażki w tym sezonie. W 14. kolejce „ZINA” IV ligi, lepsi okazali się zawodnicy wicelidera tabeli - GKS II Tychy (0-3). 

 

Spotkanie w skrócie

Już przed spotkaniem, lekkim faworytem starcia przy Lekarskiej wydawali się być goście, którzy zajmowali drugie miejsce w tabeli. Początek meczu w wykonaniu obu ekip nie popierał jednak przedmeczowych prognoz. Podopieczni Jarosława Wójcika dobrze operowali piłką i stwarzali sobie niezłe okazje do zdobycia bramki. Najlepszą z nich miał Igor Buchta, który umiejętnie obrócił się z rywalem „na plecach” w stronę bramki, ale zabrakło mu celnej finalizacji. W 33. minucie moment nieuwagi defensywy gospodarzy wykorzystał Paluch, który w zamieszaniu w polu karnym oddał skuteczny, płaski strzał tuż przy słupku i dał gościom prowadzenie. W samej końcówce dobrą próbą wykazał się Buchta, lecz znów minimalnie chybił. Na przerwę goście schodzili więc z jednobramkowym prowadzeniem. Po kwadransie, trener Piasta zdecydował się na zmianę czterech graczy. Roszady początkowo nie przyniosły rezultatu, ponieważ goście szybko podwyższyli prowadzenie. Znów celnym strzałem popisał się Paluch, po szybkiej akcji całej drużyny. Piast obudził się jadnak po tym trafieniu i miał dwie sytuacje na gola kontaktowego. Najpierw, świetne uderzenie z rzutu wolnego Michała Zachciała, po rękach bramkarza zatrzymało się na poprzeczce. Po chwili znów Odyjewski w sobie tylko znany sposób powstrzymał główkę Wojciecha Kędziory. Przyjezdni byli zabójczo skuteczni pod bramką Piasta, co przyniosło im trzeciego gola, autorstwa Misztala, który „zamknął” mecz. Piast w końcówce starał się o gola honorowego, ale brakowało ostatniego, otwierającego podania. Po końcowym gwizdku to zespół z Tych cieszył się więc z trzech punków, a Niebiesko-Czerwoni po raz pierwszy w tym sezonie poznali smak porażki na własnym boisku.

 

Z perspektywy trybun

- Spotkanie rozegrano na obiekcie przy ulicy Lekarskiej w Gliwicach.

- Dla Piasta była to pierwsza domowa porażka w tym sezonie.

- Wszyscy zawodnicy zgłoszeni na ten mecz przez sztab Niebiesko-Czerwonych wystąpili na murawie.

Komentarz trenera 

- Trzeba oddać rywalom, że graliśmy dziś z - moim zdaniem - najlepszym zespołem w lidze. Rozegraliśmy normalny mecz, ale przeciwnik był na tyle dobry, że nasze błędy doprowadzały do stwarzanych sytuacji przez GKS Tychy, które wykorzystali. Oddaliśmy dziś o połowę mniej strzałów niż rywale i to był nasz największy problem, ponieważ mając już piłkę w polu karnym szukaliśmy jeszcze dogrania. Jesteśmy jednak zadowoleni z faktu, że pomimo niekorzystnego wyniku chcieliśmy strzelić gola i w kilku momentach mogliśmy to zrobić i zmienić być może oblicze meczu. Nie udało nam się to i finalnie ulegliśmy jednemu z najlepszych zespołów w tabeli. - powiedział trener Jarosław Wójcik po zakończonym spotkaniu. 

------------------

Piast II Gliwice – GKS II Tychy 0-3 (0-1)

0-1 – Paluch, 33 min.

0-2 – Paluch, 51 min.

0-3 – Misztal, 78 min.

 

Piast: Jelonek – Gendera, Zachciał, Kamiński, Kaleta – Winciersz, Liszewski, Łuczak, Noworyta – Kirejczyk, Buchta.

Zagrali również: Śledziński, Podgórski, Kędziora, Spende, Fabian, Dulęba, Świetlicki.

Tychy: Odyjewski, Misztal, Pipia, Kopczyk, Ploch, Paluch, Krężelok, Zarębski, Biegański, Piątek, Machowski.

Zagrali również: Rutkowski, Orliński.

Żółte kartki: Winciersz – Ploch, Paluch.

 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA