U-21: Mecz prezentów w Łabędach
Rezerwy Piasta Gliwice odniosły wyjazdowe zwycięstwo, choć mecz odbył się w jednej z gliwickich dzielnic, czyli w Łabędach. Niebiesko-Czerwoni pokonali ŁTS 4-1 i zanotowali kolejny awans w tabeli klasy okręgowej.
Spotkanie w skrócie
- W ósmej minucie wolną przestrzeń wykorzystał Mariusz Kwaśniok i uderzył z dystansu. Minimalna pomyłka była tylko strzałem ostrzegawczym. W 13. minucie błąd defensora Piasta, który okazał się fatalny w skutkach. Zawodnik zbyt krótko zagrał piłkę głową do swojego bramkarza, futbolówkę przejął napastnik ŁTS-u, przelobował Jelonka, a następnie trafił do pustej już bramki. Prezentem odwdzięczyli się również gospodarze. Akcja niemal bliźniacza, tyle że pod drugim polem karnym. Za słabe zgranie do golkipera i napastnik jedynie musiał dopełnić formalności. Piotr Spende minął przeciwnika i ze spokojem trafił do siatki. W 33. minucie ŁTS był bliski odzyskania prowadzenia. Piłka uderzyła w słupek po strzale Mariusza Kwaśnioka i o dużej dozie szczęścia mogli mówić goście, ponieważ żaden z piłkarzy rywala nie dobił futbolówki. Piast mimo, że był zdecydowanie lepszy pod względem technicznym i szybkościowym, to z trudem przychodziło mu udokumentować bramką. Brakowało swobody a w kluczowym momencie akcji, chociażby decyzji o strzale.
- Druga połowa wyglądała bardzo podobnie jak pierwsza część rywalizacji, ale w końcu u podopiecznych Jarosława Wójcika i Macieja Szmatiuka pojawiła się skuteczność. Najpierw w 60. minucie zaatakowali co prawda gospodarze i nieznacznie z rzutu wolnego pomylił się strzelec pierwszego gola w tym meczu, ale nie minęło 10 minut a Niebiesko-Czerwoni ruszyli z konkretnymi atakami. W krótkim odstępie czasu gliwiczanie strzelili dwie bramki. Na listę strzelców wpisali się Patryk Fabian, który wykorzystał prezent od Tomka Podgórskiego, a minutę później swoją szansę wykorzystał rezerwowy Grzegorz Glapka. Wynik spotkania w 81. minucie meczu ustalił Tomasz Podgórski. Ostatnia bramka również mogłaby być oceniona jako prezent, ponieważ lewy obrońca zespołu z Łabęd wdał się niepotrzebnie w drybling i stracił piłkę. Piast II Gliwice natychmiast to wykorzystał, a doświadczony pomocnik ze stoickim spokojem zakończył tę kontrę.
Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na boisku ŁTS-u w Łabędach przy ulicy Fiołkowej 26.
- Młodzi chłopcy mogli poznać namiastkę atmosfery meczu derbowego. W drugiej połowie część kibiców zebrana na obiekcie w Łabędach odpaliła race. Miał też miejsce inydent huligański. Kibice podpalili część ogrodzenia.
Komentarz trenera
Spotkanie wygrane 4-1 mogło wydawać się przekonujące, chociaż kosztowało sporo nerwów zarówno piłkarzy jak i trenerów. - Po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić w tym spotkaniu kilkoma bramkami, więc ta gra nie pomagała w utrzymywaniu emocji. Natomiast cieszy, że w drugiej połowie tych sytuacji było również sporo i z każdą minuta była coraz większa dominacja - ocenił Maciej Szmatiuk drugi trener zespołu Piasta Gliwice do lat 21. - To są młodzi chłopcy i może jeszcze stres nie pozwala im pokazać w meczu pełni swoich umiejętności. Na treningach są w stanie ze spokojem wykorzystywać te sytuacje. Czekamy, by z podobną pewnością zaczęli robić to samo w meczach, bo potrafią. To na pewno z czasem przyjdzie - zapewnił opiekun Niebiesko-Czerwonych U-21.
_______________________________
ŁTS Łabędy - Piast II Gliwice 1-4 (1-1)
1-0 - Kantor, 12 min.
1-1 - Spende, 18 min.
1-2 - Fabian, 71 min.
1-3 - Glapka, 72 min.
1-4 - Podgórski, 81 min.
ŁTS: Kasprzik - Adamczyk, Goryczka, Sigmundzik (74. Gajowczyk), Perczyński (69. Rochowicz), Majerowski, Ignacek, Kantor, Kafanke (88. Cyran), Kwaśniok, Dłubała (34. Magiera)
Rezerwowi: Smieja, Cyran, Gajowczyk, Magiera, Rochowicz.
Piast II: Jelonek - Karwowski (Fabian), Błoński, Dankowski (Orlikowski), Grzegorz - Gendera, Pilch, Zachciał (54. Witkowski, Podgórski - Spende (Garbas), Kędziora (70. Glapka).
Rezerwowi: Pońc, Garbas, Orlikowski, Zerzoń, Witkowski, Fabian, Glapka.
Żółte kartki: Perczyński, Kantor - Grzegorz.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA