U-19: Przegrana po sporych emocjach

02
paź

Zespół juniorów doznał porażki w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Sosnowiec 2-3. Niebiesko-Czerwoni do ostatnich minut walczyli o choćby punkt w tym spotkaniu, lecz nie zdołali pokonać bramkarza gospodarzy po raz trzeci.

 

Spotkanie w skrócie

Mecz od początku ułożył się po myśli graczy z Sosnowca, którzy licząc na szybkie kontry, jedną z nich wyprowadzili na tyle skutecznie, że pokonali Śledzińskiego „na raty”, już w 10. minucie. Goście szybko zabrali się za odrabianie strat, a już w 16. minucie efektowna, indywidualna akcja Figołuszki dała im wyrównanie. Kiedy wydawało się, że Piast przejmie absolutną kontrolę na boisku i zacznie zdobywać kolejne gole, Zagłębie znów zaczęło wyprowadzać groźne kontry. Jedna z nich zakończyła się podyktowanym rzutem karnym, którego na gola zamienił Wołowiec. Mimo protestów co do słuszności tej decyzji, sędzia pozostał nieugięty i Niebiesko-Czerwoni musieli znów odrabiać straty. Tuż przed przerwą sytuacja podopiecznych Andrzeja Buchcika skomplikowała się jeszcze bardziej, gdyż Zagłębie podwyższyło prowadzenie za sprawą pięknego, technicznego uderzenia, które wylądowało w okienku bramki Śledzińskiego.

Po przerwie gospodarze ograniczyli się do realizowania zadań defensywnych, bardzo rzadko zapuszczając się w pole karne gliwiczan. Goście długo bili głową w mur, a nadzieję na korzystny wynik dał gol Piwczyka zdobyty dopiero w 77. minucie. Zawodnicy Piasta mieli swoje okazje na remis, lecz strzały Stisza i Liszewskiego skutecznie zatrzymywał golkiper Zagłębia. Do końca meczu piłka nie przekroczyła linii bramkowej i Piast doznał minimalnej porażki.

 

Z perspektywy trybun

- Mecz odbył się w Sosnowcu na ulicy Kresowej.

- Porażka sprawiła, że zespół juniorów zakończył świetną serię wygranych meczów (5 zwycięstw z rzędu).

 

Komentarz trenera

-Szkoda, że to spotkanie nie zakończyło się remisem z uwagi na to, że wola walki i wiara w wyrównanie była spora. Oprócz tego trzeba było jednak pomóc zaangażowaniu odpowiednimi decyzjami pod bramką przeciwnika. Pierwsza połowa była moim zdaniem decydująca, a błędy w defensywie zaważyły na obrazie meczu i jego końcowym rezultacie. Zazwyczaj staram się skupiać się na swojej pracy, ale dziś, z mojej perspektywy, sędzia podjął złą decyzję, ponieważ Piotr Karwowski ewidentnie trafił w piłkę w sytuacji w polu karnym, po której podyktowano „jedenastkę”. Ostatecznie trzeba traktować tę porażkę jako lekcję. Przegrana czasem nie jest całkowicie zła, jeśli wyciągnie się z niej wnioski i w przyszłości nie popełni podobnych błędów. Sportowa złość po tym meczu jest bardzo duża w drużynie, ponieważ liczyliśmy tutaj na większą zdobycz punktową, Podniesiemy głowy do góry i od poniedziałku będziemy pracować dalej.

 

-----------------------

Zagłębie Sosnowiec – Piast Gliwice 3-2 (3-1)

1-0 – Wołowiec, 10 min.

1-1 – Figołuszka, 16 min.

2-1 – Wołowiec, 38 min.

3-1 – Barć, 45 min.

3-2 – Piwczyk, 77 min.

Piast: Śledziński – Karwowski, Mika, Migus, Chruściel – Stisz, Figołuszka, Liszewski, Noworyta – Niedbała, Garbas.

Zagrali również: Świetlicki, Niewiadomski, Piwczyk, Matlok

Zagłębie: Barć, Chechelski, Chęciński, Gałka, Janus, Lipka, Maciasz, Szlachta, Wałek, Wołowiec, Wybański.

Zagrali również: Dąbrowski, Kornaś, Płuciennik, Serwatka, Siemański, Sych.

Żółte kartki: Piwczyk - Wybański, Szlachta 

Biuro Prasowe

GKS Piast SA