U-19: Bez bramek w starciu z Górnikiem

01
maj

W sobotę popołudniu juniorzy Piasta Gliwice rozegrali spotkanie z Górnikiem. Były to drugie derbowe starcie tego dnia. Kilka godzin wcześniej przy Sokoła juniorzy młodsi Niebiesko-Czerwoni zremisowali z Górnikiem 3-3. Do podziału punktów doszło także w starciu z udziałem drużyny U-19, lecz przy Lekarskiej nie doczekaliśmy się bramek.

 
Spotkanie w skrócie

- Niebiesko-Czerwoni zaliczyli imponujący początek meczu. Szybkie wymiany podań z udanymi zagraniami technicznymi dawały możliwość oddania groźnych strzałów na bramkę zabrzan. Były to w pierwszej fazie rywalizacji głównie uderzenia z dystansu, które jednak trafiały w środek bramki, gdzie ustawiony był bramkarz rywala lub były minimalnie niecelne. Goście z Zabrza po chwili przewagi gliwiczan odpowiedzieli najgroźniejszą sytuacją, bowiem oko w oko z bramkarzem Piasta stanął Kamil Herman, jednak zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Piotr Kołodziej. W późniejszych minutach brakowało już klarownych sytuacji do strzelenia gola, ale mimo to, rywalizacja mogła się podobać ze względu na tempo oraz składne akcje. 
- Druga część gry była już spokojniejsza, zespołu już nie z taką intensywnością starały się rozgrywać swoje akcje. Ze strony trójkolorowych było widać przewagę fizyczną, którą jednak wykorzystywali przede wszystkim, by przerywać rodzące się sytuacje Piasta. Rywale Niebiesko-Czerwonych przedostawali się w okolice bramki Piotra Kołodzieja głównie po stałych fragmentach gry. Na słowa uznania po gliwickiej stronie zasługiwały praca w obronie oraz konsekwencja w budowaniu sobie szans. Każda ze stron starała się znaleźć sposób na strzelenie zwycięskiego gola, ale żadnej z drużyn ta sztuka się nie udała. Zespoły Piasta i Górnika musiały pocieszyć się zdobyciem jednego punktu, z nadzieją, że pełną pulę zgarną w kolejnych swoich ligowych rywalizacjach.


Z perspektywy trybun:
- Mecz został rozegrany na boisku, mieszczącym się przy ulicy Lekarskiej w Gliwicach.
- Zgodnie z wciąż obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi, spotkanie odbyło się bez udziału publiczności.


Komentarz trenera
- Mecz pod względem fizycznym był naprawdę na wysokim poziomie, także toczony w niezłym tempie.  Wymagało to od zawodników dobrego przygotowania. Dużo było fizyczności i nawet takiej walki wręcz, natomiast w aspekcie piłkarskim i jeśli chodzi o założenia, jakie chcieliśmy realizować, to nie do końca wszystko było po naszej myśli. Chcemy dominować, posiadać piłkę i decydować o działaniach na boisku - tłumaczył Jarosław Niedźwiedź, trener drużyny. - W drugiej połowie, w odróżnieniu do pierwszej, mieliśmy większą kontrolę, co jednak nie pozwoliło stworzyć sobie dogodną sytuację do zdobycia bramki. To, co najbardziej optymistyczne i co chciałbym, by było powtarzane w kolejnych spotkaniach, to determinacja w działaniach defensywnych. Utrzymanie struktury w naszym wykonaniu było naprawdę dobre - docenił wysiłek zespołu opiekun juniorów Piasta. 


____________________________
Piast Gliwice - Górnik Zabrze 0-0


Piast: Kołodziej – Świetlicki, Niedbała, Buchta, Janicki, Glapka, Dulęba, Piwczyk, Kamiński, Noworyta, Garbas.
Zagrali również: Podborączyński, Figołuszka, Bluszcz, Ziembicki, Wanglorz.


Górnik: Szymajda - Wystop, Rosłoński, Beruda, Fundament, Kutyła, Smoleń, Kowalski, Grudziński, Borzęcki, Herman.
Zagrali jeszcze: Niemiec, Grzeliński, Grot, Borkowski, Grabowski, Trąbka.


Żółte kartki: Borzęcki, Grzeliński, Smoleń.


Biuro Prasowe 
GKS Piast SA