U-17: Bez bramek w Rybniku

08
maj

W meczu 9. kolejki 1. ligi wojewódzkiej juniorów młodszych drużyna Piasta Gliwice bezbramkowo zremisowała z ROW-em Rybnik. Drużyny starały się do samego końca wywalczyć komplet punktów, a słowo walka nie zostało użyte przypadkowo. Drużyny dwukrotnie obiły poprzeczkę, Gra, zwłaszcza w drugiej połowie wyraźnie się "zaostrzyła", a zawodnicy obu stron łapali kartki. Ostatecznie rywalizacja zakończyła się podziałem punktów.


Spotkanie w skrócie
- Już w 4. minucie meczu po rzucie różnym strzał na bramkę mógł przynieść gola ekipie ROW-u Rybnik, ale jednak piłka zatrzymała się na poprzeczce. Piast próbował odpowiedzieć strzałem Piotra Liszewskiego, którego zablokował zawodnik gospodarzy i piłka trafiła na rzut rożny dla Piasta. W 12. minucie mieliśmy remis pod względem trafień w obramowanie bramki. Świetnym uderzeniem popisał się ponownie Piotr Liszewski, ale potężny strzał odbił się od słupka i piłka wyszła na aut bramkowy. Pierwsza połowa spotkania toczona była w szybkim tempie, gracze z Rybnika przed upływem 25. minuty groźnie wykonali rzut rożny, a w wyniku zamieszania w polu bramkowym mogła paść bramka, lecz wykończenie akcji było niecelne. Jeszcze przed przerwą gospodarze ponownie obili poprzeczkę. Gracz z Rybnika miał trochę miejsca i czasu, by oddać mocny strzał z powietrza. Uderzenie było tak mocne, że Bruno Śledziński, nie zdążyłby z reakcją, ale na szczęście dla gliwiczan, futbolówka trafiła w poprzeczkę.
- Druga część spotkania rozpoczęła się od sprytnego strzału z rzutu wolnego Adama Kalety. Po godzinie rywalizacji ten sam zawodnik zwodem minął rywala i po raz kolejny próbował zagrozić bramce Mikołaja Glacela. Kilka minut później po tej akcji gospodarze mieli dogodną okazję, by otworzyć wynik, ale zawodnik z Rybnika fatalnie spudłował z bliskiej odległości. Zaskoczyć bramkarza gospodarzy próbował strzałem głową Patryk Chruściel, ale piłka po raz kolejny trafiła w poprzeczkę. W końcówce, mecz się zaostrzył i pani sędzia w ostatnich dziesięciu minutach pokazała aż pięć żółtych kartek. Rywalizacja zakończyła się bezbramkowym remisem. Obie ekipy miały swoje sytuacje strzeleckie, których jednak nie udało się zamienić na bramki.


Z perspektywy trybun
- Mecz został rozegrany na boisku w Rybniku, mieszczącym się przy ulicy Podleśnej.
- Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi, spotkanie zostało rozegrane bez udziału publiczności.


Komentarz trenera
- Trudny mecz, trudne boisko, które nie sprzyja stylowi, jaki my chcemy prezentować. Chcemy dominować nad przeciwnikiem, utrzymywać się przy piłce, a boisko nam nie pomagało. W pierwszej połowie trochę przespaliśmy, stworzyliśmy mało sytuacji bramkowych. Druga część meczu na pewno była na wyższym poziomie, ale czegoś zabrakło, żeby tę bramkę zdobyć. Przeciwnik miał swoje szanse tylko po stałych fragmentach, a kultura gry była zdecydowanie po naszej stronie - stwierdził Arkdaiusz Mrochen, trener juniorów młodszych Piasta Gliwice. - W przerwie uczulaliśmy zawodników, aby było jeszcze lepsze nastawienie do realizacji założeń, co poskutkowało poprawą gry w defensywie oraz lepszą kontrolą poczynań przeciwnika. Zabrakło tylko skuteczności, bo stworzyliśmy sobie okazje strzeleckie, ale nie potrafiliśmy tego zamienić na bramkę - zakończył opiekun zespołu Niebiesko-Czerwonych do lat 17.

_______________________________
KS ROW 1964 Rybnik - Piast Gliwice 0-0 


ROW: Glacel - Hadam, Musiatowicz, Papierok, Chruszcz, Byzdra, Porembski, Piekorz, Szewieczek, Cywka, Juraszczyk
Zagrali jeszcze: Dziedzic, Jargoń


Piast: Śledziński - Nawrot, Chruściel, Mika, Kołodziej, Chwistek, Jurczyga, Konieczny, Liszewski, Kaleta, Niewiadomski
Zagrali jeszcze: Starobrat, Wala, Sokalla, Daniel, Winkler


Żółte kartki: Piekorz, Byzdra, Chruszcz, Woźniczko - Wala


Biuro Prasowe
GKS Piast