Niedźwiedź: Nie spoczywamy na laurach

09
lis

- Cieszy mnie to, że po ostatnim spotkaniu, gdzie naprawdę to dobrze wyglądało z naszej strony, utrzymujemy koncentrację i nie spoczęliśmy na laurach - powiedział trener Jarosław Niedźwiedź po zwycięskim meczu Piasta U-19 nad rówieśnikami z GKS-u Katowice. 

 

Kolejne zwycięstwo, tym razem z GKS-em Katowice. Jak trener oceniłby to spotkanie?
- Bardzo pozytywnie. Cieszy mnie to, że po ostatnim meczu, gdzie naprawdę to dobrze wyglądało z naszej strony, utrzymujemy koncentrację i nie spoczęliśmy na laurach. Staramy się realizować swoje założenia i zadania. Uważam, że stało to na odpowiednio wysokim poziomie. 

Wydaje się, że w pierwsza połowa była nieco słabsza od drugiej, w której mieliście większą swobodę gry oraz zdobyliście trzy bramki. Co było tego powodem? 
- W pierwszej połowie obie drużyny grały w pełni sił. Natomiast w drugiej części spotkania nastąpił spadek energii, a my dzięki temu mogliśmy działać z zwiększym komfortem. Myślę, że zabrakło skuteczności i może też odpowiedniej decyzji do uderzenia na bramkę.

Na początku meczu doszło też do groźnego faulu na Igorze Ziembickim. Jak się czuje ten zawodnik?
- Igor pojechał do szpitala i są teraz robione badania. Mam nadzieję, że to nie będzie nic poważnego, ale więcej szczegółów będziemy wiedzieć, gdy lekarze określą co dokładnie się stało. Życzymy mu jak najszybszego powrotu do zdrowia. W ostatnich tygodniach Igor pokazywał duży wzrost swoich umiejętności. Szkoda by było, gdyby przez kontuzję było to zahamowane.

Do końca rozgrywek pozostały dwa spotkania, w związku z tym, co trzeba jeszcze udoskonalić?
- Ligę kończymy za dwa tygodnie. Mam nadzieję, że będzie nam dane dokończyć rozgrywki, pomimo panującej sytuacji epidemicznej. A po zakończeniu, że będziemy mogli dalej działać. Mamy zaplanowany szereg sparingów, a to jest środek do rozwoju i do osiągnięcia celu, czyli swojego maksymalnego poziomu sportowego. 

 

Biuro Prasowe
GKS Piast SA