Z wizytą w Głuchołazach
Młodzi zawodnicy niebiesko-czerwonych mają do dyspozycji halę sportową, boiska ze sztuczną nawierzchnią w Czechach oraz siłownię. Obecnie na miejscu jest około 70 osób. Ich pobyt kończy się w sobotę, wtedy też do Głuchołazów zawita kolejna grupa. Poniżej wywiad z Łukaszem Składankiem, kapitanem drużyny Śląskiej Ligi Juniorów Starszych.
PG: - Jak wygląda wasz pobyt na obozie w Głuchołazach?
Łukasz Składanek: - Czujemy się tutaj dobrze, warunki są stworzone do dobrej pracy, aby przygotować się dobrze do sezonu, może ośrodek nie najnowszy, ale nie jest źle, jest miła atmosfera i czujemy się bardzo dobrze.
- Mrozy pokrzyżowały wam trochę plany?
- Niestety warunki pogodowe nie sprzyjają, bo nie możemy trenować ciągle przy minus 20 stopniach, ale staramy się jak najlepiej przygotować i czekamy na dobrą pogodę.
- Jak wygląda wasz dzień treningowy?
- Trenujemy na hali, która znajduje się 5 minut drogi od ośrodka no i trener jak tylko może to daje nam w kość J Mecze rozgrywamy na boiskach w Czechach, w Mikulowicach lub Jeseniku gdzie mamy zorganizowany przejazd autobusami, działa to sprawnie, także jesteśmy zadowoleni.
- Czy macie w planie jeszcze jakieś sparingi?
- Na razie udało nam się rozegrać dwa mecze z młodszym rocznikiem, jeden sparing został odwołany przez pogodę, bo było -25 stopni. Jeszcze w planach jest rozegranie sparingu w piątek, ale nie wiemy czy do niego dojdzie.
- Ale nie poddajecie się?
- Walczymy, zobaczymy jak to wszystko pójdzie, oby było jak najlepiej i mam nadzieje, że wywalczymy pierwsze miejsce w naszej lidze.
- Dzięki za rozmowę i powodzenia.
- Dzięki.