Z CSKA na remis

23
sty

W drugiej grze kontrolnej, rozegranej w trakcie zgrupowania w Hiszpanii, gliwiczanie bezbramkowo zremisowali z Mistrzem Rosji - CSKA Moskwa. Spotkanie było bardzo wyrównane, a Niebiesko-czerwoni postawili utytułowanemu przeciwnikowi twarde warunki gry.

Dzisiejsze spotkanie rozpoczęli podopieczni Marcina Brosza, a pierwsza groźna akcja była dziełem rywali. W 6. minucie gracze CSKA przeprowadzili akcję lewą stroną, zakończoną strzałem tuż nad poprzeczką. Odpowiedź gliwiczan była natychmiastowa. Ruben zagrał do Hanzela, ten klatką piersiową przedłużył do Wilczka, ale napastnika Piasta ubiegł golkiper Rosjan.

W 13. minucie „Podgór” wywalczył rzut wolny na 16. metrze. Sam poszkodowany popisał się precyzyjnym dośrodkowaniem, jednak sędzia odgwizdał przewinienie jednego z naszych zawodników. W  17. minucie w rolę obrońcy wcielił się Ruben, wybijając piłkę spod nóg Karavaeva. Jeszcze w pierwszej odsłonie po raz drugi dał o sobie znać Wilczek oddając potężne uderzenie w kierunku bramki strzeżonej przez Chepchugova.

Przez szyki defensywne jedenastki z Okrzei próbował przedrzeć się Vitinho, ale jego centra w ostatniej chwili została powstrzymana. Dobrą okazję zmarnował Ferhandes, który z czterech metrów nie zdołał pokonać „Szumiego”. W 30. minucie ten sam zawodnik z 20. metrów nie trafił w światło bramki. W końcówce pierwszej części, „Piastunki” zamknęły rosyjską ekipę na własne połowie. Poskutkowało to stworzeniem dobrejj sytuacji do wyjścia na prowadzenie. Z prawego skrzydła Ruben podał do Hanzela, który był nieprzepisowo powstrzymywany i arbiter musiał przerwać grę. Podgórski ładnie wrzucił na długi słupek, tam niewiele zabrakło, by Hebert zdołał uderzyć piłkę wślizgiem.

Po zmianie stron, moskiewski zespół chciał za wszelką cenę odzyskać kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. W 48. minucie, tuż przy linii bocznej „szesnastki”, CSKA miało rzut wolny. Płasko bita piłka przeszła wzdłuż pola karnego między piłkarzami obu drużyn. Był to ostatni fragment meczu, w którym nasi przeciwnicy realnie zagrozili Szumskiemu.

W 53. minucie Ruben wykorzystał błąd rywali i przejął futbolówkę przed polem karnym. Znalazł się sam na sam z bramkarzem, który jednak nie pozwolił na stratę gola. Świetnie spisywał się kapitan Piasta, który kilka razy decydował się na samotne szarże i potrafił obsłużyć swoich kolegów dokładnymi podaniami.

W końcówce Piast przeprowadził dobrze zapowiadający się kontratak, ale Nikiema zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i obrońcy CSKA zdążyli w porę zareagować.

Marcin Brosz w drugiej połowie przeprowadził dwie zmiany. Na murawie pojawili się Dytko i Cicman.


Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA