Wisła P. - Piast 2-1. Płocczanie powstrzymali mistrzów
W ostatnim meczu 2019 roku mistrzowie Polski zostali zatrzymani w Płocku. Wiślacy, dzięki bramkom Giorgi Merebaszwilego, pokonali Piasta Gliwice 2-1. Nafciarze po trzech porażkach z rzędu przełamali się i w lepszych nastrojach zasiądą do świątecznego stołu.
Spotkanie w skrócie
- Od samego początku spotkania zarysowała się przewaga Piasta Gliwice, który już w drugiej minucie za sprawą uderzenia Toma Hateley'a postraszyli gospodarzy. Mistrzowie Polski długo gościli na połowie płocczan i cierpliwie rozgrywali swoje akcje... ale to gospodarze wykorzystali stały fragment gry i wyszli na prowadzenie. Nafciarzom dopisało szczęście, ponieważ piłka po strzale Giorgi Merebaszwilego odbiła się jeszcze od buta Patryka Sokołowskiego i wpadła do siatki. Piłkarze Radosława Sobolewskiego złapali wiatr w żagle i dążyli do strzelenia drugiej bramki. Z kolei Piast powoli zaczął się budzić, dążąc do odzyskania kontroli nad wydarzeniami boiskowymi. Starania mistrzów Polski przyniosły bramkowy efekt, ponieważ w 35. minucie spotkania doprowadzili do wyrównania. Precyzyjnym podaniem popisał się Marcin Pietrowski, które na bramkę zamienił Gerard Badia. Kapitan Piasta strzelił swojego trzeciego gola w sezonie PKO Ekstraklasy. Końcowe fragmenty pierwszej części należały zdecydowanie do podopiecznych Waldemara Fornalika, którzy byli bliżsi strzelenia kolejnej bramki.
- Po przerwie jako pierwsi do ataku rzucili się gospodarze i tylko dzięki świetnej postawie Placha wynik a tablicy nie uległ zmianie. Giorgi Merebaszwili, mimo niepowodzenia próbował dalej. Gruzin musiał czuć, że to był jego dzień i przy kolejnej okazji wykorzystał już swoją szansę. Wiślacy z Płocka ponownie wyszli na prowadzenie. Goście zmuszeni do odrabiania strat spróbowali najpierw po strzale z rzutu wolnego. Gospodarze cofnęli się wyraźnie, by nie dopuścić do sytuacji, w której mogłoby dojść do straty gola. Zapędy Piasta w ofensywie były szybko neutralizowane, choć nie można było odmówić gliwiczanom zaciętości. Nafciarze niemal całą jedenastką bronili się na własnej połowie i byli skoncentrowani wyłącznie na destrukcji. Gospodarze ostatecznie osiągnęli swój cel i utrzymali korzystny dla siebie do końcowego gwizdka arbitra.
Najciekawsze akcje
2': Od mocnego uderzenia rozpoczął Piast Gliwice. Tom Hateley kropnął zza pola karnego, ale piłka poszybowała nad poprzeczką.
16': Wisła Płock wyszła na prowadzenie. Dominik Furman dośrodkowywał z rzutu wolnego, a piłkę do boku pola karnego wybił jeden z obrońców Piasta. Dopadł do niej Giorgi Merebaszwili, który przełożył sobie futbolówkę i oddał strzał z prawej nogi. W ostatniej chwili tor lotu piłki zmienił Patryk Sokołowski, czym kompletnie zmylił Frantiska Placha - 1-0.
22': Groźnie w polu karnym główkował Alan Uryga, ale czujnie w bramce zachował się Frantisek Plach.
31': Jorge Felix miał trochę miejsca przed szesnastką, zdecydował się na strzał, ale piłka minęła światło bramki.
35': Piast wyrównał po przepięknej akcji całego zespołu. Piłka przechodziła przez każdego zawodnika aż w końcu znalazła się po prawej stronie u Marcina Pietrowskiego. Boczny obrońca precyzyjnie dośrodkował na głowę Gerarda Badii. Kapitan Piasta zdobył bramkę wyrównującą - 1-1!
37': Merebaszwili uderzył mocno, ale w środek bramki i pewnie złapał piłkę w rękawice.
39': Zaskakującym uderzeniem z pierwszej piłki popisał się Jorge Felix, ale strzał Hiszpana minimalnie poszedł obok słupka bramki Thomasa Dahne.
42': Nafciarze starali się odzyskać prowadzenie. Furman dośrodkowywał z rzutu rożnego, a jego podanie starał się wykorzystać Damian Michalski. Piłka po strzale głową przeszła tuż nad poprzeczką.
45': Świetnie w ofensywie pokazał się Mikkel Kirkeskov, który rozegrał dwójkową akcję z Jorge Felixem, a następnie wyłożył piłkę do Piotra Parzyszka. Strzał snajpera Niebiesko-Czerwonych zdołał jednak skutecznie wybronić bramkarz Wisły Płock.
48': Świetnie Fero Plach zatrzymał strzał Merebaszwilego. Gruzin zarówno dobrał odpowiednią siłę jak i precyzję, ale to bramkarz Piasta okazał się lepszy.
57': Drugi raz tego wieczoru Giorgi Merebaszwili znalazł sposób na pokonanie Placha. Ofensywny piłkarz Płocka zbiegł do środka boiska i potężnym strzałem nie dał szans golkiperowi na obronę. 2-1.
67': Gerard Badia spróbował bezpośrednio po rzucie wolnym, ale strzał kapitana Piasta wyłapał bramkarz Nafciarzy.
90': Strzał Milewskiego z ostrego kąta przeszedł obok bramki gospodarzy.
Z perspektywy trybun
- Spotkanie zostało rozegrane na Stadionie im. Kazimierza Górskiego, mieszczącym się przy ul. Łukasiewicza 34 w Płocku.
- Piast przystąpił do meczu z Wisłą Płock z trzema zmianami w składzie w porównaniu do ostatniej rywalizacji. Od pierwszej minuty w miejsce Tomasza Jodłowca na boisko wybiegł Patryk Sokołowski, a także w pierwszym składzie znalazł się Sebastian Milewski, który zastąpił Dominika Steczyka. Zmiana nastąpiła również na pozycji środkowego obrońcy. Pauzującego za żółte kartki Tomasa Huka zmienił Piotr Malarczyk.
_____________________________
Wisła Płock - Piast Gliwice 2-1 (1-1)
1-0 - Merebaszwili, 16 min.
1-1 - Badia, 35 min.
2-1 - Merebaszwili, 57 min.
Wisła P.: Dahne - Stefańczyk, Uryga, Michalski, Tomasik - Rasak - Ambrosiewicz (84. Garcia), Furman, Szwoch, Merebaszwili (90+1. Sahiti) - Ricardinho (79. Nowak).
Piast: Plach - Pietrowski, Malarczyk, Korun, Kirkeskov - Milewski, Hateley, Sokołowski (61. Jodłowiec), Badia (80. Rymaniak) - Felix, Parzyszek (73. Tuszyński).
Żółte kartki: Ricardinho - Malarczyk, Pietrowski.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA