"Ważne trzy punkty" - wypowiedzi po #WPŁPIA
W niedzielnym spotkaniu 21. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Wisłą Płock 2-0. Przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi Toma Hateley'a, Michała Chrapka, Kamila Wilczka, Martina Konczkowskiego oraz trenera Waldemara Fornalik i opiekuna Nafciarzy Macieja Bartoszka.
Martin Konczkowski: "Ten gol jest dedykowany dla Miguela. Od momentu jego kontuzji cała drużyna żyje jego sytuacją. Na pewno życzymy mu dużo zdrowia i czekamy, aż wróci. Cieszymy się, że wygraliśmy, więc wiele elementów złożyło się w całość."
Tom Hateley: "Jestem szczęśliwy, bo przyjechaliśmy tutaj po trzy punkty. Wiedzieliśmy, że to bardzo ważny mecz po tym jak zawiedliśmy w spotkaniu pucharowym w środku tygodnia. Bardzo dobrze rozpoczęliśmy i cieszę się, że wywozimy z stąd upragnione zwycięstwo."
Michał Chrapek: "Spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla nas. Przejęliśmy inicjatywę, mieliśmy karnego i kilka bardzo dobrych sytuacji do zdobycia bramki. Przyznam szczerze, że miałem mieszane myśli. Z jednej strony zaczęliśmy dobrze, ale pomyślałem, że gdy nie wykorzystujemy takich sytuacji, jak karny, to ciężko będzie nam wygrać. Później faktycznie mieliśmy gorszy moment w pierwszej połowie. Na szczęście druga była już raczej pod naszą kontrolą. Pomagał nam delikatny wiatr i przeciwnik grał pod słońce, dlatego druga część spotkania była dużo lepsza w naszym wykonaniu. Cieszę się, że piłka dobrze mi "siadła" na nodze i wyszedł z tego fajny strzał, który Martin dobił."
Kamil Wilczek: "Zaczęliśmy nieźle tę pierwszą połowę. Mieliśmy kilka sytuacji do zdobycia bramki. Na pewno po tych niewykorzystanych okazjach jakieś zdenerwowanie było. Pewna niepewność towarzyszyła przed drugą połową, dlatego bardzo cieszę się, że Martin otworzył wynik spotkania. Byliśmy skoncentrowani i każdy wykonywał przedmeczowe założenia. Finalnie wygraliśmy 2-0 i uważam, że był to dobry mecz w naszym wykonaniu."
Waldemar Fornalik (trener Piasta Gliwice): "Zdawaliśmy sobie sprawę, jak ważne są punkty w tym spotkaniu. Patrząc na tabelę, to są one bezcenne. Zdawaliśmy sobie również sprawę z trudnego terenu w Płocku, gdzie statystyki wyraźnie pokazywały, że Wisła tutaj nie przegrała, a większość wygrała. Powiedzieliśmy sobie jednak, że jesteśmy w stanie wygrać i tak też sie stało. Nie załamaliśmy się po pechowym początku i nie strzelonym karnym. Mieliśmy też świetną sytuację Kamila Wilczka... Wisła, jako gospodarz, również parła do przodu i próbowała stwarzać sobie sytuację, ale my dobrze radziliśmy sobie w obronie. W drugiej połowie cały czas walczyliśmy i dążyliśmy do zwycięstwa. We wcześniejszych spotkaniach graliśmy nieźle, ale brakowało punktów. Drużynie pogratulowałem charakteru i tego, że z trudnego terenu wyjeżdżamy z trzema punktami."
Maciej Bartoszek (trener Wisły Płock): "Jeżeli jesteś sportowcem, to ciężko pracujesz na to, aby nie czuć się tak jak w tym momencie czujemy się my. Ciężko pracuje się na to, aby nie odczuwać takich emocji, jakie nam towarzyszą. Zawsze z wielkim szacunkiem wychodzimy do każdego przeciwnika, jak i również do siebie. Nie byliśmy kompletnie sobą, nie byliśmy tym zespołem, do którego przyzwyczailiśmy kibiców. Mieliśmy trudne momenty i nie mogliśmy więcej z tego meczu wycisnąć. Przytrafiła nam się taka dyspozycja dnia, a czy mamy jakiś większy problem, to już ciężko na gorąco to powiedzieć. Dziękujemy naszym kibicom, bo widzieli, że potrzebujemy wsparcia i mogliśmy na to przez cały mecz liczyć. Nie udało się zdobyć choćby punktu i utrzymać naszej twierdzy. Musimy przeanalizować to spotkanie i myślimy już o kolejnym meczu, aby zrobić wszystko, by zaprezentować się dużo lepiej niż w tym starciu. Szanujemy to, że przez tyle spotkań nie przegraliśmy. Musimy dalej ciężko pracować, aby zdobywać kolejne punkty."
Biuro Prasowe
GKS Piast SA