U21: Punkty utracone w końcówce

28
maj

Drugi zespół Piasta Gliwice uległ w starciu z MRKS Czechowice-Dziedzice 1-2. Niebiesko-Czerwoni dzielnie bronili przewagi wypracowanej w pierwszej połowie, niestety przyjezdni dzięki walce do końca zdołali wyrwać zwycięstwo w końcowych minutach rywalizacji i to oni zgarnęli trzy punkty, skracając dystans w tabeli do gliwiczan.


Spotkanie w skrócie
- Pierwsze minuty rywalizacji dały wyraźny sygnał, że zawodników gliwiczan będzie czekała naprawdę trudna i wymagająca przeprawa. Przyjezdni z Czechowic-Dziedzic bardzo pewnie prowadzili swoje akcje i w ich poczynaniach było widać pomysł na grę. Szczęście uśmiechnęło się jednak do Piasta. W trzynastej minucie po nieco przypadkowym rykoszecie piłka znalazła się pod nogami Wojciecha Kędziory, który szybko zareagował i tylko "dziubnął" futbolówkę i umieścił ją w siatce rywali. Goście jednak konsekwentnie nacierali i często niepokoili defensywę oraz bramkarza Piasta. Między 25. a 30. minutą gry Bartosz Jelonek musiał wspinać się na wyżyny swoich umiejętności, by wybronić bardzo groźne strzały bez przyjęcia. Najpierw próbował Paweł Kozioł, a po chwili kolejny z ofensywnych zawodników MRKS-u. W następnej akcji podopiecznych Macieja Szmatiuka uratowała poprzeczka. Gospodarze zdołali jednak przetrwać trudne chwile i dowieźć prowadzenie do przerwy. 
- W drugiej odsłonie tempo wciąż było utrzymane na wysokich obrotach. Jako pierwsi bliscy gola byli gliwiczanie za sprawą główki Jakuba Miki, ale tym razem kunsztem bramkarskim wykazał się Miłosz Szczyrba. Kiedy zegar wskazywał 67. minutę spotkania, goście dopięli swego i zdobyli bramkę wyrównującą. W późniejszych fragmentach gra nieco bardziej się zaostrzyła i więcej było retensji kierowanych pod adresem sędziego niż gry w piłkę, co tylko potwierdzało jak duże emocje towarzyszyły tym zawodom. Mecz nieuchronnie zbliżał się do końca, a rywal nie ustawał w staraniach, by trafić jeszcze raz i w konsekwencji wygrać. Sygnał ostrzegawczy wysłał ponownie Paweł Kozioł, po którego strzale z rzutu wolnego piłka o centymetry minęła słupek bramki. Drużyna przeciwna jednak została nagrodzona za walkę do końca. W ostatniej minucie rywalizacji Bartek Jelonek był zmuszony wyciągać piłkę z siatki po strzale Mizery. 


Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na boisku w Gliwicach Ostropie.

 

____________________
Piast II Gliwice - MRKS Czechowice-Dziedzice 1-2 (1-0)
1-0 - Kędziora, 13 min.
1-1 - Raszka, 67 min.
1-2 - Mizera, 90 min.


Piast II: Jelonek - Chruściel, Wala O., Mika (73. Wala M.), Grzegorz (46. Kaleta) - Dulęba (46. Dankowski), Pilch, Podgórski (76. Matlok) - Fabian (60. Spende), Kędziora (73. Gendera), Pankowski.


MRKS: Szczyrba - Matusz (80. Mizera), Padło, Jonda, Raszka (88. Przemyk), Kozioł, Zajączkowski, Lorenc, Dzida, Czernek (90+3 Kania), Kubica.


Żółte kartki: Dulęba, Wala O. - Kubica, Dzida. 


Biuro Prasowe
GKS Piast SA