"Trzy pytania do..." - Ruben

20
lis
Potyczka z Podbeskidziem była prawdziwym testem dla gliwiczan. Walczyły ze sobą drużyny,które dzieli spora różnica miejsc w tabeli, ale łączy wspólny cel - utrzymanie w Ekstraklasie. Zwycięsko z tej batalii wyszli niebiesko-czerwoni, a trzy "oczka" zapewnił złoty gol Rubena, zdobyty w 82. minucie.

- Ruben, czy czujesz się jednym z bohaterow ostatniego spotkania z Podbeskidziem, Twoje trafienie zapewniło tak cenną trzypunktową zdobycz?

- Przede wszystkim jestem bardzo zadowolony z bramki i szczęśliwy ze zgarnięcia trzech punktów. Nie jest to jednak wyłącznie moja zasługa. Na zwycięstwo pracował cały zespół, nie jedna osoba. O samym golu mogę powiedzieć, że wiedziałem jak się ustawić do dośrodkowania Tomka, wykorzystałem też swój instynkt strzelecki (śmiech).
 
- Znalazles sie w jedenastce kolejki serwisu ekstraklasa.net, cieszą takie nominacje?

- Oczywiście, miło mi, że znalazłem się w takim zestawieniu, jest to dla mnie niespodzianka. W Hiszpanii nigdy mnie nie wybrano do jedenastki kolejki, bo tylko w Primera Division prowadzi się takie typowania. Super, że za Waszym pośrednictwem się o tym dowiedziałem. Staram się wykonywać moją pracę jak najlepiej i dalej będę dążył do jak najlepszych osiągnięć. Liczy się systematyczna, ciężka praca przez cały sezon. Dziękuję za docenienie mojej gry i postaram się nie zawieść.
 
- Gdziekolwiek się teraz pojawisz wzbudzasz zywe zainteresowanie, czujesz na sobie ciezar popularnosci w Gliwicach?

- Jestem naprawdę szczęśliwym człowiekiem, mieszkając w Gliwicach i tyle. Dziękuję kibicom za okazywane wyrazy sympatii i wsparcie. Zawsze jak podchodzą do mnie ludzie, mam przygotowane kartki z autografami (śmiech). Podchodzę do zawodu piłkarza profesjonalnie, moim zadaniem jest pomagać zespołowi i fajnie, że fani pozytywnie oceniają moje występy.

Bartosz Otorowski/KG