"TRUDNA PORAŻKA DO PRZYJĘCIA" - WYPOWIEDZI PO #PUNPIA

Po zakończeniu spotkania Piasta Gliwice z Puszczą Niepołomice (1-2) przedstawiamy pomeczowe wypowiedzi piłkarzy Jakuba Czerwińskiego i Miłosza Szczepańskiego oraz trenerów Aleksandara Vukovicia i Tomasza Tułacza.
Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): Zacznę od gratulacji dla gospodarzy dla nich jest to ważna wygrana. Z kolei dla nas to trudna porażka do przyjęcia. Tym bardziej, że tracimy dwie bramki, z dwóch rzutów karnych. Więcej sytuacji po których moglibyśmy stracić bramkę trudno mi się doszukać. Wiadomo, jak groźne były te sytuacje, po których zostały podyktowane rzuty karne. Praktycznie wielkiego zagrożenia nie było. Decyzja o pierwszym rzucie karnym, brak reakcji VARu, a potem reakcja VARu na odgwizdany dla nas rzut karny. To jest po prostu coś, co trudno zrozumieć. Nie ma sposobu na to. Niestety jako trener przegrywasz drugi mecz i musisz postarać się poprawić w kolejnym spotkaniu. Później to już nie ma żadnego znaczenia, co wydarzyło się w przeszłości, lub co "panowie" decydujących o naszych losach tym razem postanowią. Takie decyzje jak pierwszy rzut karny dla Puszczy i odwołany rzut karny dla nas mogą podjąć tylko ludzie mega niekonsekwentni albo mega złośliwi. Nie mam niczego innego do dodania.
Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice): Bardzo cieszymy się z tych punktów. Wiemy, jak ważne jest to dla nas zwycięstwo. Gratulacje dla moich zawodników za realizację trudnego planu. Cel uświęca środki, a my jesteśmy w sytuacji, gdzie każdy punkt jest na wagę złota. Wiedzieliśmy że możemy dziś cierpieć, że Piast będzie miał przewagę – ale cieszę się, że przyniosło to efekt w postaci trzech punktów. Dziękuję równocześnie kibicom i pracownikom Klubu, oni też nas wspierali przez cały tydzień przed tym meczem. Chcieliśmy dziś pozamykać bardzo dobry zespół, jakim jest Piast Gliwice. To jedna z lepszych drużyn w lidze i musieliśmy zareagować na nią tak, by zdobyć punkty. Trenera się rozlicza za wyniki i osiągane cele, ale ważna jest też droga. Będą momenty, kiedy będziemy musieli cierpieć tak, jak dzisiaj – ale i takie, gdzie będziemy mieli więcej przyjemności w meczu.
Jakub Czerwiński: Gratuluję Puszczy Niepołomice, że nas pokonali 2-1. Wydaje mi się, że z przebiegu gry na to nie zasłużyliśmy. Robiliśmy tyle, na ile było nas dzisiaj stać, żeby ten mecz wygrać. Nie umieliśmy się przeciwstawić, temu z czego nasz przeciwnik słynie. Czy rzuty karne się należały, czy nam się należał. Sam już nie wiem, kiedy jest karny, kiedy nie jest karny. Trudno mi się do tego odnosić.
Miłosz Szczepański: Przede wszystkim zabrakło nam tutaj skuteczności. Mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, szkoda, że się ich nie udało wykorzystać. Na pewno zasłużyliśmy chociaż na punkt. Wszyscy na boisku chcieliśmy zmienić losy tego spotkania. Determinacji z naszej strony nie zabrakło. Zabrakło tu trochę szczęścia, bo jednak wygrał brzydszy futbol.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA