Sedlar: Wszystko jest możliwe
- Głównym celem jest zagwarantowanie sobie gry w pierwszej ósemce. Nie wiadomo co będzie potem. Wszystko jest możliwe - powiedział Aleksandar Sedlar, który ustalił wynik derbowego spotkania z Górnikiem Zabrzem.
Kolejny karny i ponownie strzelasz gola dla Piasta...
- Tak, cieszę się, że ponownie strzeliłem i dołożyłem się do tego zwycięstwa. Czułem się pewnie, trenowałem ten element gry przed meczem, więc nie denerwowałem się przed jedenastką.
Górnik był groźny zwłaszcza w pierwszej połowie, zgodzisz się z tym?
- Pierwsze minuty były dla nas bardzo trudne. Górnik miał stuprocentową szansę na strzelenie gola, a chwilę później fantastyczna interwencja Frantiska Placha. Potem my zaczęliśmy grać lepiej, a dzięki wspaniałej bramce Mikkela Kirkseskova, byliśmy bardziej pewni i graliśmy spokojniej. Po czerwonej kartce i po zdobyciu drugiego gola skończyliśmy ten mecz.
Mieliście problem z Igorem Angulo w pierwszej połowie?
- On jest bardzo dobrym zawodnikiem i groźnym napastnikiem, który zawsze stwarza sobie okazje. Mieliśmy z nim problem w pierwszej połowie, ale dobrze wykonaliśmy swoją pracę.
Powiedziałeś, że to było wspaniałe uderzenie Kirksekova, ale czy faktycznie tak było, czy bardziej to był błąd bramkarza?
- Strzał może nie był bardzo silny, ale kierunek był idealny. Być może był to błąd bramkarza, bo zbyt długo czekał i późno ocenił lot piłki, ale najważniejsze dla nas, że padła bramka.
Wydajesz się być bardzo spokojnym zawodnikiem, który niczym się nie denerwuje, zarówno przy karnym, jak i podczas całego meczu.
- No nie wiem, wydaje mi się, że czasem krzyknę w trakcie gry, przeżywam atmosferę i denerwuję się podczas meczu. Natomiast przy rzutach karnych zachowuję spokój, wiem co należy zrobić.
Macie na swoim koncie kolejne wyjazdowe zwycięstwo stąd pytanie, gdzie są wasze limity i ograniczenia?
- Trudno powiedzieć, nie myślimy o tym. Podchodzimy rozważnie do każdego kolejnego meczu.
Zawodnicy nie mogą mówić nic więcej, o jakie cele tak naprawdę walczycie?
- Głównym celem jest zagwarantowanie sobie gry w pierwszej ósemce. Nie wiadomo co będzie potem. Wszystko jest możliwe.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA