Rymaniak: To Legia powinna się obawiać

05
paź

- Każdy chce pokazać, że można nawiązać równorzędną walkę z tą drużyną, a nawet wygrać. Każdy może się spinać pod tym względem, ale to Piast jest aktualnym mistrzem Polski i to Legia powinna się obawiać tego spotkania - powiedział Bartosz Rymaniak, któremu kończy się kara zawieszenia za otrzymaną czerwoną kartkę w meczu z Cracovią.

Kończy się okres zawieszenia za czerwoną kartkę. Chyba nie ma lepszego momentu na powrót niż mecz z Legią Warszawa?

- Pauzowałem przez dwa spotkania, pozwoliło mi to odpocząć. Teraz jestem gotowy do walki o skład i zobaczymy jaka będzie decyzja trenera. Na pewno na takie mecze z Legią każdy piłkarz czeka, które wzbudzają emocje. Czekamy, żeby zobaczyć co wydarzy się w niedzielę.

Rytmu meczowego nie powinno brakować, ponieważ wybiegałeś 120 minut w spotkaniu Pucharu Polski...
- Było to na pewno ważne w moim przypadku, że to spotkanie pucharowe przypadło w środku zawieszenia i tę jedną jednostkę meczową odbyłem, a wiadomo, że trening to nie jest to samo, co mecz. Bardzo się cieszę, że ten rytm udało się utrzymać.

Z czego to się bierze, że spotkaniom z Legią towarzyszą, jak sam powiedziałeś, większe emocje?
- Legia co roku jest głównym kandydatem do zdobycia mistrzostwa Polski, ma dobrych zawodników oraz wysoki budżet. Każdy chce pokazać, że można nawiązać równorzędną walkę z tą drużyną, a nawet wygrać. Każdy może się spinać pod tym względem, ale to Piast jest aktualnym mistrzem Polski i to Legia powinna się obawiać tego spotkania. My nie mamy co się patrzeć na przeciwnika. Wiadomo, trzeba podejść z respektem do rywala, ale z wiarą we własne umiejętności oraz ze świadomością jak możemy je wykorzystać.

Masz jakieś konkretne wspomnienia związane z tym rywalem?
- Raczej nie mam szczególnych. Kilka razy z różnymi zespołami udało mi się wygrać z Legią. To są mecze, gdzie publika bardziej zaciera ręce na te konfrontacje. My przystępujemy do tego spotkania, jak do każdego innego, choć tak jak powiedziałem, mecze z Legią mogą budzić większe emocje.

Jak może wyglądać to niedzielne spotkanie?
- Trudnoo powiedzieć... My ze swej strony na pewno będziemy chcieli narzucić swój styl gry. To rywal przyjeżdża na teren mistrza Polski, ale też nie możemy się rzucić na 'hura', bo Legia to też jest bardzo dobry zespół, dlatego też musimy też taktycznie rozegrać to spotkanie. Na pewno trener Fornalik ma pomysł na ten mecz i w niedzielę wszyscy go poznamy.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA