Ruben Jurado : To my zasłużyliśmy na zwycięstwo

02
wrz

Ruben Jurado był wczoraj bliski strzelenia bramki dla Piasta. Na przeszkodzie stawał Gikiewicz albo nie przebierający w środkach wrocławscy obrońcy. Hiszpan ucieszył się z debiutu Collinsa Johna, co daje jego zdaniem szansę na więcej bramek w kolejnych meczach. 

- Mimo porażki w dwumeczu z Sewillą, Śląsk to nadal bardzo silna drużyna,  jedna z najmocniejszych ekip w Polsce. Remis nie jest złym rezultatem, ale z przebiegu gry to my zasłużyliśmy na zwycięstwo. My zagraliśmy dobry mecz,  dlatego żałuję straty tych dwóch punktów – podsumował spotkanie  Jurado.

- Myślę, że kontrowersyjne sędziowanie również miało wpływ na  jego końcowy wynik.  Nie chodzi mi tylko o strzeloną przez Śląsk bramkę, ale także o przebieg całego spotkania. Arbiter odpuścił zawodnikom gości wiele sytuacji zasługujących nie tylko na żółtą, ale nawet na czerwoną kartkę – jak wtedy, kiedy otrzymałem bardzo silne uderzenie skutkujące chwilowym opuszczeniem placu gry - zauważył.

- Obrońcy Śląska solidnie mnie poturbowali.  Wydaje mi się, że  powinno się częściej odgwizdywać faule po takich zagraniach, gdyż później zawodnicy przekraczają granicę twardej gry i zwyczajnie grają brutalnie. Zauważyłem, że w wielu spotkaniach defensorzy naszych przeciwników dość często mnie „wycinają”.  Ale to piłka nożna,  jestem przyzwyczajony – mówił pokazując przy tym również dziury po korkach przeciwnika na swojej stopie, kostce oraz liczne podrapania.

- Chciałbym pogratulować debiutu Collinsowi. Nie jest chyba jeszcze przygotowany na  sto procent, ale cieszę się, że już może z nami grać. Jest to typowa 9 -  więc środkowy napastnik. Moja rola na boisku jest inna, więc myślę, że możemy się razem uzupełniać. Będziemy mogli być groźni dla obrońców naszych rywali – zakończył napastnik.

Tłumaczenie: Bartosz Otorowski, Sonia en Polonia

Biuro Prasowe
GKS „Piast” S.A.