Raport zdrowotny przed Wisłą

12
wrz

W jutrzejszym spotkaniu z Wisłą Kraków na boisku nie zobaczymy na pewno Wojciecha Kędziory, czekającego wciąż na zgodę na występy od sztabu medycznego. Pod znakiem zapytania stoi udział pięciu zawodników, rozgrywających mecze reprezentacyjne. Natomiast, wszystko wskazuje na to, że do dyspozycji trenera Brosza będzie Kamil Wilczek, który w środę trenował na pełnych obrotach.

- Praktycznie wszyscy zawodnicy są zdrowi. Mieliśmy mały problem z Kamilem Wilczkiem, który nabawił się urazu w meczu ze Śląskiem. Nasi lekarze robili wszystko, żeby w piątek był gotowy. W środę trenował z pełnym obciążeniem, więc jest szansa, że wybiegnie na boisko. Ze zgrupowań reprezentacji wraca pięciu zawodników. Wszyscy grali, nie wiemy do końca jak fizycznie wyglądają i dowiemy się o tym dopiero na dzisiejszych zajęciach. Wojtka Kędziory nie zobaczymy jeszcze w meczu ligowym przez najbliższe dwa, trzy tygodnie. Po tym czasie zdecydujemy w jakim wymiarze czasowym będzie mógł wystąpić. Pamiętajmy, że jego kontuzja należała do tych najcięższych i zgodnie z czasem wyznaczonym przez lekarzy musimy jeszcze poczekać. – powiedział o sytuacji zdrowotnej swoich podopiecznych Marcin Brosz.

Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA