"Przyjąć na klatę" - wypowiedzi po #GÓRPIA
Przedstawiamy wypowiedzi Grzegorza Tomasiewicza oraz trenerów Aleksandara Vukovicia i Jana Urbana po spotkaniu Górnik Zabrze - Piast Gliwice.
Grzegorz Tomasiewicz: "Pierwsza połowa była dla Górnika. Mieliśmy bardzo dużo szczęścia. Dużo było ambicji w naszym polu karnym. Udało się nam remisować do tej przerwy. Powiedzieliśmy sobie w szatni, że to co było w pierwszej połowie jest do wygrania. Ta druga część od początku była pod nasze dyktando. Zabrakło nam sytuacji podbramkowych, a w tej słabszej pierwszej połowie były dwie-trzy okazje. Zabrakło też spokoju przy piłce, ponieważ jak mieliśmy piłkę to dało się coś tam zrobić. Przegrywamy te derby i nie będę mówił, że wyciągniemy wnioski. Trzeba naprawdę się ogarnąć, bo sytuacja w tabeli nie robi się ciekawa. Od jutra musimy się przygotować mentalnie na mecz z Lechem".
Aleksandar Vuković (trener Piasta Gliwice): "Zasłużone zwycięstwo Górnika. Trzeba pogratulować... Szczególnie pierwszej połowy, w której było dużo sytuacji, a tylko jedna nasza. W drugiej udało się trochę przyhamować i pozwolić na mniej naszym rywalom. To nie wystarczyło na wyciągnięcie takiego szczęśliwego remisu. Pozostaje przyjąć 'na klatę' taką porażkę, która na pewno jest bolesna, ale też musimy patrzeć przed siebie i na następne spotkanie".
Jan Urban (trener Górnika Zabrza): "Powiem tak - z przyjemnością oglądałem pierwszą połową. Powiedziałem wręcz chłopakom, że taki Górnik Zabrze mi się podoba, grający w sposób kombinacyjny i cierpliwie, a jednocześnie stwarzając sobie sytuacje bramkowe. W drugiej połowie już nie było takiej przewagi, czasami wkradł się jakiś chaos, czy niepotrzebne straty. Natomiast było też dużo zmian z jednej i drugiej strony, a to powoduje, że płynność gry jest inna. Patrząc na całe spotkanie, to wydaje mi się, że byśmy bardzo narzekali, gdybyśmy nie wygrali, bo tych okazji było rzeczywiście dużo. Owszem, trzeba było uważać na kontratak i stały fragment gry, ale to jest normalne, bo przeciwnik też gra i jest w stanie wypracować jakąś sytuację. Jestem zadowolony i wypada mi tylko pogratulować drużynie, że konsekwentnie dążyła do zwycięstwa i za konsekwencję oraz pracę, dostaliśmy nagrodę w postaci bramki".
Biuro Prasowe
GKS Piast SA