Probierz: Obawialiśmy się końcówki spotkania

26
paź

Trener gdańskiej Lechii pochwalił swoich zawodników za wysiłek włożony w dzisiejsze spotkanie, przyznając, że nie dopuszczenie do straty gola nie tylko przerwało niekorzystną passę, ale pozwoli odbudować morale zespołu.

Analiza meczu

Michał Probierz: - Po pierwsze przyjechaliśmy tutaj wygrać i chcieliśmy zrobić wszystko, żeby tego dokonać. Mogę pochwalić nasz młody zespół. Wiele się mówi o dawaniu szans młodym i cieszę się, że po tej serii niefortunnej, ci piłkarze się odbudowali i to ważne w kontekście naszej dalszej pracy. Spotkanie mogło się dla nas fajnie zacząć. Mieliśmy dwie okazje, ale później Piast narzucił nam swój styl. Wiedzieliśmy, że ten zespół dominuje górą i to był nasz problem. Stąd też zmiana ustawienia. Koncentrujemy się teraz na środowym pojedynku z Zagłębiem Lubin i wyciągamy wnioski z tego meczu. - Obawialiśmy się końcówki spotkania. Trener Brosz postawił wszystko na jedną kartę. Te wyrzuty z autu były bardzo niebezpieczne. Doświadczeni i starsi gracze pomogli jednak swoim młodszym kolegom przetrwać te ostatnie fragmenty.

Świetna postawa golkipera

- Bardzo dobrze bronił Bąk i w zasadzie ten mecz mógł się skończyć 4:4. Popełniliśmy kilka błędów, ale po tych ostatnich kolejkach gdzie straciliśmy wiele bramek, dzisiaj udało się tego uniknąć. Staramy się, żeby zespół był coraz lepszy.

Nieobecność Buzały na boisku

- Buzałę chcieliśmy przetrzymać i wpuścić. Niestety, Dawidowicz złapał żółtą kartkę, kontuzji doznał Pietrowski. Nie umieliśmy utrzymać piłki i wpuszczenie napastnika mogło się dla nas źle skończyć. Te sytuacje skomplikowały nam jego wprowadzenie na boisko, ale nie wszystko da się zaplanować.
 



Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA