Poza obiektywem #WIDPIA
Piąte zwycięstwo z rzędu, jubileusze Jorge Felixa i Kamila Wilczka oraz nerwowa końcówka, czyli najważniejsze wydarzenia niedzielnego meczu Piasta Gliwice z Widzewem Łódź.
Mecz w pigułce:
- Przez długi czas zaprezentowaliśmy publiczności bardzo dobry futbol i zasłużenie osiągnęliśmy przewagę - wydawałoby się - nie do odrobienia, ale dopóki piłka jest w grze, to wszystko jest możliwe. To będzie dla nas bardzo duża nauczka... Tak do tego podejdziemy i będziemy się starali to wykorzystać - powiedział trener Aleksandar Vuković na pomeczowej konferencji prasowej. Kontrola, skuteczność i duża przewaga sprawiły, że Niebiesko-Czerwoni prowadzili z Widzewem 3-0. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem do głosu doszli gospodarze, którzy najpierw strzelili pierwszego, a chwilę później drugiego gola. Te wydarzenia spowodowały duże nerwy w końcówce, ale ostatecznie Niebiesko-Czerwoni utrzymali prowadzenie i zanotowali piąte zwycięstwo z rzędu. - To dla nas fantastyczna seria. Zostało pięć spotkań do końca i chcemy zaprezentować się w nich w taki sam sposób - dodał trener Piasta.
Reakcje mediów:
sportdziennik.com: "Drużyna Piasta ufundowała swoim kibicom emocje i nerwy w meczu, w którym do 75 minucie wydawało się, że nic i nikt nie odbierze jej pewnego zwycięstwa."
sport.tvp.pl: "Nie mogą przełamać złej serii gracze Widzewa Łódź. W meczu 29. kolejki PKO Ekstraklasy przegrali na własnym stadionie z Piastem Gliwice 2:3, mimo że próbowali odrobić straty do ostatniej minuty. Dla zespołu Aleksandara Vukovicia był to ósmy mecz z rzędu bez porażki. To pozwoliło im przesunąć się w tabeli na szóste miejsce."
weszlo.com: "Wydawało się, że Piast musi skupić się na walce o utrzymanie, bo drużyna nie ma żadnych szans, by przedłużyć trwającą od sezonu 18/19 passę, kiedy to zawsze znajduje się w TOP6 na finiszu rozgrywek. Do klubu trafił jednak Vuković, stwierdził, że czemu nie, czołówka brzmi przecież dobrze i fajnie byłoby się tam znaleźć. No to Piast konsekwentnie realizuje ten plan, tym razem wygrywając w Łodzi z Widzewem."
Betclic Piłkarz Meczu:
Arkadiusz Pyrka - obrońca Niebiesko-Czerwonych wygrał w głosowaniu kibiców, które odbyło się na klubowych kanałach społecznościowych. Podczas niedzielnego spotkania 20-latek strzelił jednego z goli dla Piasta oraz zapisał na swoim koncie najwięcej dokładnych podań z całego zespołu Piasta (49), a jego skuteczność w tym elemencie wyniosła 92%. Oprócz tego zaliczył siedem wygranych pojedynków, trzy odbiory, trzy udane dryblingi o pięć odzyskanych piłek.
Liczby meczu:
100 - Jorge Felix rozegrał swój setny mecz w Piaście Gliwice. W trakcie swojej gry w barwach Niebiesko-Czerwonych 31-letni zawodnik zapisał na swoim koncie 91 występów w Ekstraklasie, cztery w Pucharze Polski, cztery w eliminacjach do europejskich pucharów i jeden w Superpucharze Polski. W tym czasie Hiszpan zdobył 29 bramek oraz zanotował dziewięć asyst.
50 - Kamil Wilczek strzelił swojego 50. gola w barwach Piasta Gliwice w Ekstraklasie i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników Niebiesko-Czerwonych w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Z perspektywy trybun
- Dla Piasta Gliwice było to piąte zwycięstwo z rzędu. Niebiesko-Czerwoni przedłużyli również serię meczów bez porażki, która aktualnie wynosi osiem spotkań.
- Na trybunach pojawiła się grupa kibiców Niebiesko-Czerwonych, która dopingowała zawodników Piasta przez pełne 90 minut.
Sytuacja kadrowa:
- Trener Aleksandar Vuković wystawił dokładnie taki sam skład, jak w wygranym spotkaniu z Wisłą Płock. Wyjściowe zestawienie Niebiesko-Czerwonych prezentowało się następująco: w bramce stanął Frantisek Plach, a przed nim czwórka obrońców: Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński i Alexandros Katranis. Rolę "szóstek" pełnili Grzegorz Tomasiewicz i Patryk Dziczek. W trójkę ofensywnych pomocników wcielili się Michael Ameyaw, Michał Chrapek i Jorge Felix. Na szpicy zagrał Kamil Wilczek.
- W składzie Piasta zabrakło kontuzjowanych Damiana Kądziora, Michała Kaputa, Constantina Reinera, Tomasa Huka i Tihomira Kostadinova.
Sytuacja w tabeli:
Piast utrzymał 6. miejsce w ligowej tabeli. Podopieczni Aleksandara Vukovicia mają na swoim koncie 42 punkty, a w następnej kolejce zagrają z Pogonią Szczecin, która ma osiem oczek więcej i znajduje się na trzeciej lokacie.
Plan tygodnia:
Po meczu z Widzewem zawodnicy Piasta dostali jeden dzień wolnego, a od wtorku rozpoczęli przygotowania do kolejnego spotkania w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Następnym rywalem Niebiesko-Czerwonych będzie Pogoń Szczecin, a to starcie odbędzie się w sobotę o godzinie 20:00.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA