Poza obiektywem #CRAPIA

17
wrz

W poniedziałkowym spotkaniu 8. kolejki PKO Ekstraklasy Piast Gliwice przegrał na wyjeździe z Cracovią 0-2. Gole dla Pasów zdobyli Michał Rakoczy oraz Tomas Huk, który trafił do własnej bramki. W poniższym artykule przeczytacie, co jeszcze ważnego wydarzyło się podczas tego starcia, a mogło umknąć kibicom.

Mecz w pigułce

Cracovia udanie weszła w mecz stwarzając sobie kilka dogodnych okazji w początkowym fragmencie. W 12. minucie - po wideoweryfikacji VAR - czerwoną kartką ukarany został Bartosz Rymaniak i od tego momentu Piast musiał grać w dziesiątkę. Gra w osłabieniu pobudziła Niebiesko-Czerwonych, którzy zaczęli dłużej utrzymywać się przy piłce, a pojedyncze akcje piłkarzy Waldemara Fornalika kończyły się strzałami. Po okresie przewagi gości, to zespół Pasów wyszedł na prowadzenie po samobójczym trafieniu Tomasa Huka. W 48. minucie Pasy wyszły na dwubramkowe prowadzenie, po tym jak gola zdobył Michał Rakoczy. Gra w przewadze z pewnością ułatwiła prowadzenie gry zawodnikom Michała Probierza.

Reakcje mediów
Przegląd Sportowy: "Cracovia pokonała mistrza Polski z Gliwic w ostatnim meczu 8. kolejki PKO Ekstraklasy. Piast przez większość meczu grał w osłabieniu po czerwonej kartce dla Bartosza Rymianiaka."

Katowicki Sport: "Błędy, nerwy i pech. Tak wyglądał mecz w Krakowie ze strony Piasta. Gliwiczanie nie tylko przez większość spotkania grali w osłabieniu, ale i strzelili sobie samobójczego gola. Emocje kipiały także na… ławce rezerwowych."

Interia: "Cracovia może nie gra atrakcyjnie, ale konsekwentnie zbiera punkty. W meczu z Piastem też nie zachwyciła, ale nie pozostawiła też wątpliwości, komu należy się zwycięstwo."

Liczba meczu
23 - Poniedziałkowy mecz był 23. starciem pomiędzy Piastem a Cracovią w najwyższej klasie rozgrywkowej. Bezpośredni bilans jest remisowy, ponieważ do tej pory obie drużyny wygrały po dziewięć razy, a w pięciu spotkaniach dzieliły się punktami. Co ciekawe, bilans bramkowy w tych meczach wynosi 37-37.

Z perspektywy trybun
Swój debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej zaliczył Remigiusz Borkała. Młody zawodnik Piasta kilkukrotnie zasiadał już na ławce rezerwowych, ale w poniedziałek po raz pierwszy pojawił się na boisku. W starciu z Cracovią wszedł na murawę w 78. minucie, zmieniając Sebastiana Milewskiego. 20-latek zapisał na swoim koncie między innymi 92% skuteczności podań oraz dwa udane odbiory. Warto również zaznaczyć, że pierwszy mecz w szeregach Niebiesko-Czerwonych zanotował także Piotr Malarczyk.

Sytuacja kadrowa
Do kadry meczowej na spotkanie z Cracovią powrócił Marcin Pietrowski, który w pełni wyleczył się po kontuzji. Trener Waldemar Fornalik wciąż nie może skorzystać z usług Jakuba Czerwińskiego i Daniego Aquino. Cieszyć może fakt, że do treningów powrócił już Martin Konczkowski, który być może będzie do dyspozycji sztabu szkoleniowego już w starciu z Rakowem Częstochowa.

Tabela
Po przegranej z Cracovią Niebiesko-Czerwoni spadli niec w tabeli i aktualnie znajdują się na dziewiątej pozycji. Mistrzowie Polski mają na swoim koncie 11 punktów, a do prowadzącej Pogoni Szczecin tracą sześć oczek. Portowcy przeskoczyli Śląsk Wrocław i zostali nowym liderem PKO Ekstraklasy. Kolejny rywal Piasta, Raków Częstochowa zajmuje natomiast 11. miejsce. Podopieczni Marka Papszuna wywalczyli do tej pory dziewięć punktów.

Plan tygodnia
Wtorek, środa i czwartek przebiegną pod znakiem treningów i przygotowań do piątkowego meczu z Rakowem Częstochowa. Wciąż można kupić bilet na to spotkanie. Można to zrobić w tym miejscu.

Biuro Prasowe
GKS Piast SA