Podgórski: Wszystko mamy zapewnione

23
lut

W ubiegły poniedziałek drużyna Piasta Gliwice udała się na dwutygodniowe zgrupowanie do Hiszpanii. Nie jest to debiutancki zagraniczny obóz niebiesko-czerwonych, ale dopiero pierwsza wizyta na Półwyspie Iberyjskim. Sztab trenerski oraz zawodnicy z uznaniem wypowiadają się o warunkach panujących w Alicante.

W styczniu i lutym Polskę zaatakowały silne mrozy, uniemożliwiające prowadzenie kompleksowych treningów na świeżym powietrzu, stąd część zajęć przeniesiono na halę. W południowo-zachodniej Europie nie ma takiego problemu. Hiszpania słynie nie tylko z doskonałego wina, wspaniałych krajobrazów, ale wyjątkowo ciepłego klimatu, wyjątkowo służącego ekipie „Piastunek”. - Przede wszystkim nie ma tutaj śniegu i mrozu, który nam dokuczał w kraju.  Mamy dobrze przygotowane boiska, wreszcie trenujemy na trawiastej murawie. Nie musimy się martwić o warunki atmosferyczne, o kontuzje mięśniowe, ponieważ regularnie przechodzimy odnowę biologiczną. Dla ochłody i zabawy możemy wskoczyć do basenu. W Alicante wszystko mamy zapewnione. – mówi zadowolony Tomek Podgórski.

Kapitan Piasta poddaje także ocenie trzy spotkania kontrolne rozegrane w Alicante. - Ten pierwszy sparing nie wyszedł nam do końca. Cieszy fakt, że dwa kolejne mecze wygraliśmy. Pojawiają się mankamenty i staramy się je na bieżąco eliminować. Zaczynamy wygrywać i co najważniejsze zdobywamy gole, co można uznać za dobry prognostyk przed zbliżającą się inauguracją. W sobotę czeka na nas ciężki przeciwnik, wierzymy, że podtrzymamy strzelecką moc.

Obozy zimowe słyną z morderczych treningów. Piłkarze muszą wytrzymać solidne obciążenie fizyczne. Zróżnicowane zajęcia każdego dnia trwają kilka godzin, do tego dochodzą jeszcze sparingi. Jak wytrzymują to organizmy gliwiczan? - Nie mamy z tym większego problemu. Kadra jest liczna, trenerzy umiejętnie rozkładają nasze siły, aktualnie posiadamy dwie równorzędne jedenastki, występujące na przemian przez 90 minut. Pomaga nam wspomniana już wcześniej odnowa biologiczna, masażysta Andrzej Grajek stoi na wysokości zadania. Trenuje z nami również specjalista od przygotowania fizycznego, który dokładnie nas monitoruje. Sztab szkoleniowy pilnuje, żeby każdy był równomiernie eksploatowany i nikomu nic złego się nie przytrafiło – wyjaśnia wychowanek Piasta.

                                                                                                  KG