Pod szatniami

19
lip

Marcin Brosz na pomeczowej konferencji zaznaczył, że aby myśleć o zwycięstwie z Qarabagiem w rewanżu trzeba zagrać o wiele lepiej, zwłaszcza w drugiej części gry. O tym samym przypominali zawodnicy niebiesko-czerwonych. Po zmianie stron w czwartkowym pojedynku, Azerowie zaczęli dominować na boisku, przechylając ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją korzyść. 
 
Marcin Robak: - Cieszę się ze strzelonej bramki, bo to pierwszy gol dla Piasta w europejskich pucharach, szkoda tylko, że nie dała nam chociaż remisu. Wtedy byłoby nam zdecydowanie łatwiej w rewanżu, chociaż zdajemy sobie sprawę, że Qarabag jest do przejścia i w Gliwicach będziemy starać się odrobić stratę. W drugiej połowie nie utrzymywaliśmy się przy piłce, robili to nasi rywal, mecząc nas taką grą. Pokazali, że potrafią wypracować sobie klarowne sytuacje i czują się pewnie w poczynaniach ofensywnych. Mam nadzieję, że my na własnym obiekcie stworzymy sobie więcej okazji, a one przełożą się na gole.

Csaba Horvath: - Mecz ułożył się dla nas dobrze, zdobyliśmy gola i szkoda, że nie udało się tego prowadzenia utrzymać do końca pierwszej połowy. Trafienie wyrównujące dla gospodarzy to uderzenie klasy światowej, ale sami pozwoliliśmy na oddanie tego strzału. Ale nawet po tym golu sprawa wyniku była dalej otwarta i dopiero po zmianie stron nasza gra zaczęła układać się gorzej. Pomiędzy 60. i 70. minutą przeciwnicy złapali właściwy rytm, potrafili przytrzymać piłkę, a my niestety za tę piłką tylko biegaliśmy. Liczyliśmy na kontrę, jednak w 82. minucie dopuściliśmy do straty drugiej bramki. Czekamy na rewanż i wiemy o tym, że wygrana da nam awans do następnego etapu rozgrywek.
 
Damian Zbozień: - To był ciężki mecz, niestety przegrany, ale jest w zespole nadzieja, ten wynik daje nam jeszcze szansę w spotkaniu rewanżowym. Nie czeka nas łatwe zadanie, bo przeciwnik pokazał, że potrafi grać w piłkę. Nie mamy nic do stracenia i za tydzień nie pozwolimy, żeby nasi rywale mogli tak swobodnie rozgrywać piłkę jak dzisiaj. Trzeba zrobić wszystko, żeby tę bramkową stratę odrobić.