Pod ostrzałem: Sebastian Madera

28
mar
Prawdopodobnie obrońca Lechii Gdańsk rozgrywa najlepszy sezon w karierze. Sebastian Madera trzyma w ryzach linię defensywną Biało-zielonych, a i jest w stanie zagrozić rywalom po stałym fragmencie gry. Piłkarze Piasta Gliwice będą musieli go dokładnie kryć w takich sytuacjach.
Pierwszym seniorskim klubem Madery był zespół Orly Wąsosz. Przed sezonem 2003/2004 zawodnik przeniósł się do Miedzi Legnica, gdzie spędził 1,5 roku, po czym trafił do Widzewa Łódź. Tam jednak kariery nie zrobił, dlatego został wypożyczony do KKS-u Koluszki, by następnie wrócić do Łodzi, spędzić tam rundę wiosenną i zaginąć na dłuższy czas.
W rozgrywkach 2007/2008 defensor w ogóle nie grał w piłkę, ale po roku rozbratu z futbolem rękę wyciągnął do niego Tur Turek. W I lidze rozegrał on wówczas 27 spotkań i trafił z powrotem do Widzewa, z którym awansował do Ekstraklasy. W swoim pierwszym roku występów na najwyższym szczeblu, Madera zaliczył 12 gier, w których zdobył jedną bramkę. Kolejna runda znów była dla niego nieudana. 5 meczów, jeden gol. Później przyszedł czas na transfer do Lechii Gdańsk.
Wiosną 2012 roku obrońca pomógł gdańszczanom w 7 potyczkach ligowych, w których zaliczył 2 trafienia. Przez cały sezon 2012/2013 28-latek rozegrał zaledwie 10 pojedynków i wydawało się, że w piłce już nic wielkiego go nie czeka. Tymczasem obecne rozgrywki są dla niego przełomowe. 24 spotkania, wszystkie w pełnym wymiarze czasowym do tej pory zdobywając 1 bramkę.
Madera jest obecnie ostoją w defensywie Lechii. Robi co może, aby jego zespół tracił jak najmniej bramek. Piłkarz z Rawicza dysponuje również bardzo dobrymi warunkami fizycznymi (190 cm wzrostu i 80 kg wagi), dzięki czemu jest w uprzywilejowanej sytuacji w walce z napastnikami drużyny przeciwnej. Poza tym ma to również swoje korzyści pod bramką rywali, bowiem gra głową jest dużym atutem Lechisty.
Sebastian Kordek
GKS "Piast" S.A.
Pierwszym seniorskim klubem Madery był zespół Orly Wąsosz. Przed sezonem 2003/2004 zawodnik przeniósł się do Miedzi Legnica, gdzie spędził 1,5 roku, po czym trafił do Widzewa Łódź. Tam jednak kariery nie zrobił, dlatego został wypożyczony do KKS-u Koluszki, by następnie wrócić do Łodzi, spędzić tam rundę wiosenną i zaginąć na dłuższy czas.
W rozgrywkach 2007/2008 defensor w ogóle nie grał w piłkę, ale po roku rozbratu z futbolem rękę wyciągnął do niego Tur Turek. W I lidze rozegrał on wówczas 27 spotkań i trafił z powrotem do Widzewa, z którym awansował do Ekstraklasy. W swoim pierwszym roku występów na najwyższym szczeblu, Madera zaliczył 12 gier, w których zdobył jedną bramkę. Kolejna runda znów była dla niego nieudana. 5 meczów, jeden gol. Później przyszedł czas na transfer do Lechii Gdańsk.
Wiosną 2012 roku obrońca pomógł gdańszczanom w 7 potyczkach ligowych, w których zaliczył 2 trafienia. Przez cały sezon 2012/2013 28-latek rozegrał zaledwie 10 pojedynków i wydawało się, że w piłce już nic wielkiego go nie czeka. Tymczasem obecne rozgrywki są dla niego przełomowe. 24 spotkania, wszystkie w pełnym wymiarze czasowym do tej pory zdobywając 1 bramkę.
Madera jest obecnie ostoją w defensywie Lechii. Robi co może, aby jego zespół tracił jak najmniej bramek. Piłkarz z Rawicza dysponuje również bardzo dobrymi warunkami fizycznymi (190 cm wzrostu i 80 kg wagi), dzięki czemu jest w uprzywilejowanej sytuacji w walce z napastnikami drużyny przeciwnej. Poza tym ma to również swoje korzyści pod bramką rywali, bowiem gra głową jest dużym atutem Lechisty.
Sebastian Kordek
GKS "Piast" S.A.