Pod ostrzałem: Filip Starzyński

06
paź

Analizując grę Ruchu Chorzów można odnieść wrażenie, że istotnymi ogniwami są doświadczeni zawodnicy. Marcin Malinowski, 37-letni kapitan, który ostatnio zaczął grywać na środku obrony, Łukasz Surma 36-letni defensywny pomocnik, czy obecnie kontuzjowany 35-letni skrzydłowy, Marek Zieńczuk. Jednak nie tylko „stare lisy” stanowią o sile chorzowian. Prezentujemy sylwetkę gracza, który - mimo młodego wieku - jest jedną z kluczowych postaci ekipy „Niebieskich”. Mowa o Filipie Starzyńskim.

 

Ten 22-letni zawodnik zaczynał karierę w juniorach Wichru Przelewice. Następnie przeniósł się do juniorskiego zespołu - Salosu Szczecin. Już po roku zauważyli go skauci regionalni Ruchu Chorzów i po przejściu pomyślnie testów medycznych został włączony do drużyny Młodej Ekstraklasy. Po spędzeniu w niej półtora sezonu znalazł się w szerokim składzie pierwszego zespołu. Zadebiutował wiosną w 2011r., w wygranym meczu przeciwko Lechowi Poznań  i wystąpił łącznie w trzech spotkaniach.

 

Kolejny sezon dla tego prawonożnego zawodnika był już przełomowy. Łącznie we wszystkich rozgrywkach zdobył cztery bramki i do tego dołożył dwanaście asyst, z czego jedenaście w Ekstraklasie. To nie umknęło uwadze skautów zagranicznych klubów i przed sezonem był najbardziej rozchwytywanym piłkarzem Ruchu. Postanowił zostać, aby udowodnić, że nie był to jednorazowy wyskok.

 

W obecnych rozgrywkach Starzyński przyczynił się bezpośrednio do strzelenia przez zespół z Chorzowa dwóch bramek w Ekstraklasie oraz jednej w Pucharze Polski. A w dwóch ostatnich meczach zaliczył dwa trafienia. Jedno z rzutu karnego w zwycięskim meczu wyjazdowym przeciwko Widzewowi Łódź, a w drugą – rzadkiej urody - z rzutu wolnego w starciu z niepokonaną w tym sezonie Wisłą Kraków, co zapewniło „Niebieskim” jeden punkt.

 

Szczególnie należy więc uważać na piłkarza z numerem siódmym przy stałych fragmentach gry. Trzeba jednak również zneutralizować jego inne poczynania boiskowe, ponieważ to właśnie „Figo” w głównej mierze odpowiada obecnie za styl gry ekipy z Cichej.

Ł.S.
Biuro Prasowe
GKS "Piast" SA