Piast - Zagłębie S. 0-0. Bez bramek w Gliwicach
Spotkanie Piasta Gliwice z Zagłębiem Sosnowiec zainaugurowało rundę rewanżową Lotto Ekstraklasy. Kibice przy Okrzei nie zobaczyli jednak bramek.
Spotkanie w skrócie
- Pierwsze dwadzieścia minut spotkania były bardzo spokojne. Zespoły skutecznie przeszkadzały sobie nawzajem, chcąc się uchronić przed popełnieniem błędu. Pierwsze zagrożenie pod bramką Piasta zdarzyło się w 28. minucie meczu. Silnym strzałem z ponad trzydziestu metrów Adam Banasiak starał się zaskoczyć Frantiska Placha. Bramkarz gospodarzy wyszedł z tego obronną ręką. Chwilę później podobnym zagraniem próbował zrewanżować się Jorge Felix, jednak i tym razem nie padła bramka. Ostatnie pięć minut pierwszej połowy należało zdecydowanie do Piasta, który próbował kilkukrotnie wyjść na prowadzenie w meczu. Jednak albo strzały Denisa Gojki i Felixa były blokowane przez sosnowiczan.
- W 53. minucie Piast dwukrotnie postraszył bramkarza Sosnowca. Najpierw uderzenie Jodłowca trafiło w nogi obrońców Zagłębia, dobijał Piotr Parzyszek, ale piłka minęła słupek bramki Dawida Kudły. W 63. minucie gliwiczanie starali się zamienić stały fragment gry na gola. Dośrodkowanie Toma Hateley’a i główka Jodłowca była najbliższa celu. Sprzed samej linii bramkowej piłkę wybijał gracz Zagłębia. Po chwili dobra akcja Jagiełły, który wyłożył piłkę przed pole karne Joelowi Valencii. Ekwadorczyk pięknie strzelił technicznie, a poprzeczka uchroniła sosnowiczan przed stratą gola. W drugiej części spotkania Piast wypracował sobie optyczną przewagę, a zespół gości ograniczał się do przerywania akcji i liczył na kontrataki. W 79. minucie znów strzałem z dystansu popisał się Banasiak. Bramkarz gliwickiego zespołu wybił piłkę na rzut rożny.
Z perspektywy kibica
- Spotkanie poprzedzone było minutą ciszy ku pamięci za zmarłego podczas misji księdza Piotra Lewandowskiego.
- Przed meczem #PIAZSO, klub rzucił wyzwanie najmłodszym sympatykom Niebiesko-Czerwonych. Najbardziej żywiołowi młodzi kibice zostali nagrodzeni niespodzianką.
Poza obiektywem:
- Do pierwszego składu Piasta wrócił Tomasz Jodłowiec, który w środku pola zastąpił Patryka Dziczka. W napadzie gliwiczan wystąpił od pierwszej minuty Piotr Parzyszek.
- Po raz pierwszy w tym sezonie w wyjściowej jedenastce Piasta wybiegł Denis Gojko.
- W zespole gości od początku meczu zagrał Patrik Mraz, były zawodnik Piasta Gliwice.
_____________________________
Piast Gliwice - Zagłębie Sosnowiec 0-0
Piast: Plach - Kirkeskov, Czerwiński, Sedlar, Konczkowski - Hateley, Jodłowiec - Gojko (58. Jagiełło)+, Valencia, Felix (89. Sokołowski) - Parzyszek (71. Papadopulos).
Zagłębie S.: Kudła - Mraz, Cichocki, Jędrych, Heinloth - Banasiak, Vokić (71. Babiarz) - Wrzesiński, Pawłowski, M’Futila (90.+ Milewski) - Sanogo (62. Udovicić)
Żółta kartka: Kudła.
Widzów: 3186
Biuro Prasowe
GKS Piast SA