Piast - Korona 1-0. Mistrzowie liderem!
W starciu mistrzów Polski z ostatnią drużyną ekstraklasy górą byli ci pierwsi. Kibice musieli czekać 57. minuty, by zobaczyć zwycięską bramkę Piasta. Jej autorem został najlepszy strzelec gliwiczan w tym sezonie, Jorge Felix. Podopieczni wygrali trzeci mecz z rzędu i po raz pierwszy w obecnym sezonie zajęli pozycję lidera Ekstraklasy.
Spotkanie w skrócie
- Pierwsza połowa rywalizacji Piasta Gliwice z Koroną Kielce upłynęła na wzajemnych na atakach. Jako pierwsi sygnał do ataku dali gospodarze, a celny strzał oddał Tom Hateley. Oba zespoły wymieniały się inicjatywą. Kiedy groźną akcję na bramkę Marka Kozioła przeprowadzili podopieczni Waldemara Fornalika, zaraz po niej Koroniarze starali się o rewanż. W dwóch przypadkach kapitalnie zachował się Fero Plach, który swoimi interwencjami sprawił, że gliwiczanie nie stracili gola. Niebiesko-Czerwoni próbowali wykorzystać swój atut, który w ostatnich spotkaniach dostarczył im wiele goli, czyli stałe fragmenty gry. Niestety w pierwszych 45. minutach żaden z obrońców kieleckich oraz bramkarz nie popełnili błędów. Kibice zebrani na trybunach nie zobaczyli przez to goli i z niecierpliwością wyczekiwali wydarzeń drugiej części rywalizacji.
- Po przerwie to zespół gości jako pierwszy zagrozili goście, a strzał w obrębie pola karnego oddał Marcin Cebula, ale to Piast cieszył się ze zdobycia gola po akcji z 57. minuty. Precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Bartosz Rymaniak, a futbolówkę z bliska strzałem głową w bramce umieścił Jorge Felix. Dla Hiszpana było to siódme trafienie w tym sezonie, z kolei prawy obrońca zanotował przy swoim nazwisku czwartą asystę. Strzelona bramka ożywiła widowisko i trybuny stadionu przy Okrzei, a zawodnicy ruszyli w poszukiwaniu kolejnych sytuacji do strzelenia gola. Po godzinie gry mogło być 2-0, lecz Piotr Parzyszek uderzył w dobrze ustawionego bramkarza gości. Do ostatnich minut obie strony walczyły jeszcze o bramkę, ale ta nie padła i gliwiczanie zwyciężyli skromnie 1-0.
Najciekawsze akcje
11': Piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wybił zawodnik Korony, dopadł do niej Tom Hateley, uderzył mocno, ale wprost w bramkarza Złocisto-Krwistych.
18': Ponownie w roli głównej Anglik. Tym razem próbował z dystansu egzekwując rzut wolny, jednak przeniósł piłkę nad bramką.
25': Na zaskakujące uderzenie z powietrza zdecydował się Jakub Żubrowski. Pomocnik kieleckiej Korony pomylił się nieznacznie, a piłka po jego strzale minęła lewy słupek bramki Frantiska Placha.
35': Z linii pola karnego Uros Djuranović próbował otworzyć wynik rywalizacji. Czujny w bramce Fero Plach dosięgnął piłkę i wybił ją poza pole gry.
44': Tuż przed przerwą gospodarze byli blisko strzelenia pierwszej bramki. Gerard Badia dorzucał futbolówkę z lewej flanki do Piotra Parzyszka. Autor dubletu z meczu z Wisłą nie trafił w światło bramki, choć pomylił się minimalnie.
44': Natychmiast próbowała odpowiedzieć Korona Kielce. Frantisek Plach doskonale wyczekał Urosa Djunranovicia i wygrał pojedynek z napastnikiem gości.
45+1': W doliczonym czasie gry w pierwszej połowie przed kolejną szansą stanął Piotr Parzyszek. Tym razem górą okazał się być bramkarz Kielc, Marek Kozioł.
57': Z najbliższej odległości skutecznie głową w polu karnym zagrał Jorge Felix. Najlepszy strzelec Piasta w bieżącym sezonie wykorzystał dośrodkowanie Bartosza Rymaniaka i wyprowadził Niebiesko-Czerwonych na prowadzenie. 1-0!
60': W dogodnej sytuacji do podwyższenia rezultatu był Piotr Parzyszek. Snajper uderzył mocno z ostrego kąta, a bramkarz Korony odbił piłkę przed siebie.
77': Rezerwowy Patryk Tuszyński stanął przed szansą zdobycia swojego pierwszego gola w barwach Piasta. Napastnik najpierw umiejętnie położył bramkarza Korony, lecz później trafił w zawodnika gości.
91': W doliczonym czasie gry sytuacyjny strzał oddał Jukić. Plach był jednak na posterunku i obronił strzał piłkarza Korony.
Z perspektywy trybun
- Mecz odbył się na Stadionie Miejskim w Gliwicach. Spotkanie z wysokości trybun obserwowało 4 800 widzów.
- Rywalizację z kielczanami poprzedziła minuta ciszy poświęcona pamięci byłego trenera Piasta Gliwice, Angela Pereza Garcii. Hiszpański szkoleniowiec pracował w Gliwicach w latach 2014-2015. Piłkarze, kibice oraz klub zapamiętają go jako pełną pozytywnej energii osobę oraz profesjonalistę z pasją.
- Z kolei po meczu została odegrana jedna z ulubionych piosenek Angela Pereza Garcii, a kibice zapalili światełka w swoich telefonach i w zadumie wysłuchali utworu,
- W przerwie meczu #PIAKOR na murawie gliwickiej twierdzy odbyła się uroczystość wręczenia cennych klubowych przedmiotów, które można było wylicytować na szczególnej aukcji charytatywnej. Całość zebranych środków została przekazana 5-letniemu Kacprowi cierpiącemu na dziecięce porażenie mózgowe.
- Kacper wraz z tatą w przerwie odebrali na murawie symboliczny czek o wartości 15 251, 10 zł. Na kwotę złożyły środki zbierane do puszek podczas meczów przeciwko Lechii Gdańsk oraz Rakowowi Częstochowa, a także serię aukcji charytatywnych
- W kadrze meczowej Korony Kielce znalazł się Michal Papadopulos, który w poprzednim sezonie sięgnął z Piastem Gliwice po mistrzostwo Polski. Piłkarz aktualnie grający w barwach złocisto-krwistych przed meczem odebrał podziękowania oraz kwiaty z pamiątkową grafiką za dwa i pół roku spędzone w Piaście.
- Bramka Felixa była czwartym golem z rzędu strzelonym przez Hiszpana w meczu przy Okrzei.
_____________________________
Piast Gliwice - Korona Kielce 1-0 (0-0)
1-0 - Felix, 57 min.
Piast: Plach - Rymaniak, Korun, Malarczyk, Kirkeskov - Sokołowski, Milewski, Hateley, Badia (71. Jodłowiec) - Felix, Parzyszek (67. Tuszyński).
Korona: Kozioł - Gardawski, Marquez, Kovacević, Spychała - Żubrowski, Cebula (76. Jukić), Lioi, Gnjatić - Djuranović (61. Żyro), Papadopulos (67. Pućko).
Żółte kartki: Sokołowski, Tuszyński - Papadopulos.
Widzów: 4800.
Biuro Prasowe
GKS Piast SA